Hey! Hey tu Buzzer NBA! Czyli Wall znow rozdaje piłki w stolicy! Celtics pokonują Jurassic Park, Morris strzelił klapsa sędziemu! Dramat w Sacramento! McCaw odzyskuje czucie w nogach! Ławka Nets ogrywa Heat!

Charlotte Hornets (34-43) 93 – 107 Washington Wizards (42-34)

Kozak meczu: Otto Porter Jr. – 26 punktów, 11 zbiórki i 2 bloki

Po ponad dwóch miesiącach do gry powrócił John Wall, który od razu zrobił różnicę w meczu przeciwko Hornets. Mimo, że w ataku 15 punktów, podobnie jak przed kontuzja, na słabym procencie, to 14 asyst pomogło wymiernie w ataku! W trzeciej ćwiartce Wall odegrał do Marcina, który solidnie dunkowal, przypominając ze obaj panowie najgorsze maja za sobą.

Decydująca o zwycięstwie 3 kwarta, w której Wizards rozbili Horntes 14 punktami, zakończyła emocje w tym meczu.

Detroit Pistons (36-40) 115 – 109 New York Knicks (27-50)

Kozak meczu: Andre Drummond – 22 punktów, 17 zbiórki i 3 bloki

Mimo, że raz jeszcze zawodnicy pokroju Beasleya oraz Burke zaliczyli świetny mecz w legendarnej MSG, nie wystarczyło to dziś, aby zatrzymać Pistons. Tłoki odnotowali 4 zwycięstwo z rzędu, głównie dzięki solidnej pierwszej piątce, a przede wszystkim Drummondowi, który raz jeszcze wykręcił monster double-double, 22 punkty, 17 zbiorek.

Choć trzeba cudu, Pistons wciąż z matematycznymi szansami na Playoffs, ale trudno na dziś uwierzyć, że wygrają wszystko do końca sezonu, a Heat nie wygra już żadnego spotkania.

Toronto Raptors (55-21) 99 – 110 Boston Celtics (53-23)

Pierwszy Kozak meczu: Jayson Tatum – 24 punktów, 6 zbiórki i 4 asyst

Drugi Kozak meczu: Marcus Morris – 25 punktów, 9 zbiórki i 3 asyst

W starciu na szczycie wschodu Boston podejmował Jurassic Park z Toronto! Celtics raz jeszcze pokazali że walczą do końca! Przeciwko Ratpors o wszystkim zadecydowała ostatnia 4 kwarta, wygrana przez Boston różnicą 13 punktów, a ostatecznie całe spotkanie 99-110! Trio Tatum, Morris, Rozier zdobyło 70 punktów, a Morris zdążył jeszcze wylecieć z parkietu i klepnąć w tyłek sędziego!

Tym samym Celtics odnieśli 6 zwycięstwo z rzędu, a Coach Stevens raz jeszcze udowodnił, że jest prawdziwy czarodziejem!

Brooklyn Nets (25-51) 110 – 109 Miami Heat (41-36)

Kozak meczu: Rondae Hollis-Jefferson – 20 punktów, 14 zbiórki i 2 asyst

Do małej niespodzianki doszło dziś na Florydzie, gdzie miejscowi Heat przegrali po dogrywce z Nets! Kiedy na minutę przed końcem 4 kwarty Wade doprowadził do remisu, to o dziwo ostania minuta nie przyniosła już punktów dla żadnej z drużyn!

W dodatkowym czasie gry bohaterem został LeVert, ktory na 34 sekundy przed końcem dodatkowego czasu gry zdobył decydujące o zwycięstwie Nets punkty. Oprocz Holisa-Jeffersona, to właśnie rezerwy Nets zrobił dziś różnicę, ponieważ aż 4 graczy z ławki Brooklynu zakończyło to spotkanie z podwójna zdobyczą.

Golden State Warriors (55-21) 112 – 96 Sacramento Kings (24-53)

Kozak meczu: Kevin Durant – 27 punktów, 10 zbiórki i 5 asyst

Mistrzowie NBA powoli odzyskują swoje gwiazdy! Po tym jak przeciwko Bucks wybiegli Durant oraz Green, dzis dołączył do nich Klay Thompson. Tym samym momentalnie przełożyło się to na łatwe zwycięstwo nad Sacramento, w którym duet Thompson & Durant, zdobyli łącznie 52 punkty.

Niestety w 3 kwarcie doszło do bardzo przykrego zdarzenia, w którym drastycznie wyglądającej kontuzji doznał rezerwowy Warriors Patrick McCaw.

Podczas próby wjazdu pod kosz, będąc już w powietrzu, będący na straconej pozycji w obronie Vince Carter trącił barkiem swojego przeciwnika, który po tym upadł z hukiem na parkiet.

McCaw leżał długie minuty na parkiecie, po czym na noszach został przewieziony do szpitala. Widok zalanego łzami Cartera oraz leżącego w bólach McCaw to nie widok, który chcemy oglądać. Trzymamy kciuki!