A wiec wszystko już jasne i oficjalne! James Harden zgarnia tytul MVP, po bezpośrednim wyscigu z LeBronem oraz Davisem.
Trzeba mu oddać, że w ostatnich latach żaden inny zawodnik nie był taki blisko tej statuetki jak Brodacz. Tym razem się doczekał, a odbierając swoja nagrodę, dumnie podkreślił:
„Do zobaczenia w tym samym miejscu za rok” James Harden.
Tym samym byłe trio Oklahoma Thunder, solidarnie skompletowalo tytuły MVP!
Wyścig o ROTY był w tym roku wyjątkowo zacięty i z pewnoscia jego wynik jednych ucieszył, a innych rozzłościł. Trzeba przyznać, że wybór był wyjatkowo trudny, ale Ben Simmons zasłużył jak najbardziej uczciwie! Gdyby to zależało ode mnie, nagrodę tę przyznałbym obu, jemu i Mitchellowi. Mimo tego ogromne gratulacje dla zawodnika Sixers, który dominował na swojej pozycji przez cały sezon! Swoja drogą ten jego łańcuch na szyi zapamiętam na długo i moze czas wykopać swój, z czasów młodości…
Dosyć wesoła sytuacja w kategorii nagrody dla Trenera Roku. Dwayne Casey, zdążył już bowiem zostać zwolniony z funkcji trenera Raptors i rozpoczął swój nowy rozdział jako Coach Detroit Pistons. Mimo wszystko sukcesy Raptors z sezonu regularnego to jego wielki sukces, ale chyba NBA nauczone tym nowym doświadczeniem, przyspieszy nieco termin rozdania nagród w przyszłym sezonie.
Nagroda dla MIP mogła tak naprawdę trafić tylko do jednego Pana! Victor Oladipo zasłużył na nią, jak malo kto inny w ostatnich latach. Z zawodnika, który dolaczyl do nowego zespołu na zasadzie wymiany za gracza All-Star udowodnił wszystkim, że sam należy do elity tej ligi. Będąc prawdziwym liderem Pacers, prowadził ten zespół przez cały sezon, grając po obu stronach parkietu niczym wielki weteran. Jego słowa po odpadnięciu z Playoffs zapamiętamy na zawsze!
Nagroda dla najlepszego rezerwowego trafiła do Lou Williamsa. Sweet Lou wiele razy w zakończonym sezonie, wchodząc z ławki, potrafił odwrócić losy spotkania, co potrafiło nas wszystkich rozgrzać do czerwoności. Jego popisy w ataku powodowały ciary na plechach, a Clippers zabrakło naprawdę niewiele, aby zakwalifikować się do Playoffs!
Rudy Gobert zgarnia nagrodę dla najlepszego obrońcy sezonu! Mimo, że Rudy stracił przez kontuzję blisko polowe sezonu, to nie przeszkodziło mu w tym, aby zdobyć DPOY. Trzeba przyznać, że po powrocie na parkiet Gobert pomógł Mitchellowi oraz całemu zespołowo Jazz na prawdziwe zwycięskie show, ktore powstrzymali dopiero w playoffs Rockets. Rudy dominował w pomalowanym, często upokarzając swoich rywali.
LeBronowi na pocieszenie zostało wyróżnienie za akcję sezonu, ktora miała miejsce podczas meczu przeciwko Timberwolves.
Prawdziwym Królem wieczoru został Bill Russell, który w bardzo wymowny sposób podziękował Barkleyowi za słowa uznania. Legendarny Bill nadział się na kamerzystę, dzięki czemu opanuje dziś Youtube…
Tego wieczoru nagrode Sager Strong Award bardzo zasłużenie otrzymał Dikembe Mutombo. Jest on mocno zaangażowany w różnego rodzaju akcje humanitarne i jeszcze jako zawodnik NBA, jak i do tej pory czynnie działa dla społeczności krajów afrykańskich, szczególnie Republiki Kongo.
Nagrodę dla dajlepszego partnera drużyny przyznano zaś Jamalow Crawfordowi.