Dallas nową twierdzą Texasu! Jazz demolują Spurs. Magic rządzą na Florydzie. Słońce Arizony gaśnie na dobre, czas na zmiany.

Chicago Bulls (5-20) 90 – 96 Indiana Pacers (14-10)

Kozak meczu: Myles Turner – 18 punktów, 11 zbiórki i 5 bloków

Nieudany debiut Jima Boylena na ławie trenerskiej w Chicago. Byki po wyrównanym meczu ulegają w Indiannapolis. To już dwudziesta porażka Bulls w sezonie zasadniczym. Losy spotkania rozstrzygnęły się w ostatniej ćwiartce. Dramatyczne końcówki Chicago skutecznie spędzają sen z powiek widowni w Wietrznym Mieście.

Nieskuteczne wejścia pod kosz, niecelne rzuty i straty są nieodzownym elementem czwartej kwarty. Przebudzenie Lauri Markkanena. Fin wracający po kontuzji na poziomie double-double.

Dodatkowo również podwójna zdobycz Wendella Cartera. Nowy trener dość eksperymentalnie posadził od początku na ławce Jabari Parkera. Ryan Arcidiacono bez zdobyczy punktowej w czasie 29 minut…

Dyspozycja rzutowa Collisona w połączeniu z reaktywacją Turnera pod koszem wystarczyła. Zmiany Sabonisa i Josepha zabrały dodatkowy oddech u gości. Pacers grające bez kontuzjowanego Oladipo, dzielnie wywalcza kolejny cenny punkt.

 

Orlando Magic (12-12) 105 – 90 Miami Heat (9-14)

Kozak meczu: Aaron Gordon – 20 punktów, 13 zbiórki i 5 asyst

Derby Florydy dla Magic! Para Vucevic – Gordon raz jeszcze prowadzi Orlando do wielkiego triumfu. Podwójne double-double staje się już małą tradycją po niebieskiej stronie Sunshine State.

Stanowa wygrana tym bardziej ważna, gdyż odniesiona na arenie w Miami. Super rezerwowy Magików, Terrence Ross, ponownie nie zawodzi. Dorobek 19 punktów z ławki przyćmiewa dyspozycję Fourniera.

Goście ucieczke z wynikiem zapoczątkowali pod koniec trzeciej kwarty. Heat nie potrafiło odrobić strat i zatrzymać zapędów ofensywnych Orlando. Ciężko w tym meczu wyróżnić jakiegokolwiek zawodnika z Miami. Dyspozycja ulubieńców na własnej hali skomentowana gwizdami po zakończeniu rywalizacji.

 

Portland Trail Blazers (13-11) 102 – 111 Dallas Mavericks (12-10)

Kozak meczu: Luka Doncic – 21 punktów, 9 zbiórki i 3 asyst

Mavericks popisowo na własnej arenie. American Airlnines Centrer w Dallas to prawdziwa twierdza Texasu. Mavs w tym sezonie wygrywa w niej dzisiąty raz, przy tylko dwóch porażkach.

Prowadzenie zdobyte w ósmej minucie pierwszej kwarty zostało dotrzymane aż do końca. Osamotniony Lillard bez szans wobec 19 strat kolegów z drużyny.

Wyjściowa piątka gospodarzy na poziomie 73 punktów. DeAndre Jordan z 17 zbiórkami, tym sposobem zbierając więcej piłek niż cała ławka Blazers.

Kolejny błysk talentu Doncica. Słoweniec z 21 oczkami i widowiskowymi momentami, do których przyzwyczaił już swoich kibiców. Dallas na wielkiej fali. Tylko dwie porażki w ostatnich 11 grach. Ten dumny marsz procentuje siódmym miejscem w Konferencji Zachodniej.

 

Sacramento Kings (12-11) 122 – 105 Phoenix Suns (4-20)

Kozak meczu: Buddy Hield – 20 punktów, 5 zbiórki i 1 asyst

Kings gromi Słońca w Phoenix. Królowie wygrywają pierwszą kwarte 36:9! Sacramento prowadziło w tym spotkaniu już nawet 35 punktami, a w obliczu słabej dyspozycji przeciwnika aż 14 zawodników w fioletowych koszulkach dostało szansę gry.

Pięciu graczy z ławki Kings notuje dwucyfrową liczbę punktów. Brak Bagleya nie powstrzymał gości ze stolicy Kalifornii w rozbiciu przeciwnika.
Dramat PHX trwa. Kontuzja Bookera zabiera szansę na wyniki.

Trevor Ariza starał się brać na siebie ciężar gry. Młodziutki Melton zdobywa 21 punktów przy trzech celnych strzałach zza łuku. Gra drużyny z Arizony to prawdziwy dramat.

Chaos, brak współpracy po dwóch stronach parkietu i dezorganizacja gry. Jedna wygrana w ostatnich dziesięciu spotkaniach… zmiany potrzebne możliwie jak najszybciej.

 

San Antonio Spurs (11-13) 105 – 139 Utah Jazz (12-13)

Kozak meczu: Donovan Mitchell – 20 punktów, 2 asysty i 2 przechwyty

Ostrogi to dla wielu największy niewypał z aspiracjami na Zachodzie. Mecz bez historii następnym zawodem dla fanów organizacji. Jazz kontrolowało spotkanie od początku do samego końca.

Niemoc Spurs objawiała się głównie w sytuacjach rzutowych. To klub oddający najmniej rzutów zza łuku w całej lidze.

Gorsza dyspozycja Aldridge i DeRozana spowdowała klęskę w Salt Lake City. Jakob Poeltl z 20 oczkami został najlepszym strzelcem San Antonio…

Siedmiu graczy Utah z dwupunktowym wynikiem. Donovan Mitchell po tragicznym początku sezonu powoli wraca na właściwe tory. Trzy celne trójki i łacznie 15 punktów Kyle Korvera z ławki. Gracz tym samym powrócił do stanu Utah po ośmiu latach przerwy.

Warto dodać, że Jazz poprawiło rekord organizacji w celnych rzutach za 3 punkty i w spotkaniu przeciwko Spurs trafili 20 takich rzutów.

Redagował: Buzzer & Bartas

Oprawa graficzna: Padre

Zdjęcia: źródło NBA