Day#9: Dramat nie tylko dla Warriors, Curry odpocznie! Mała solówka w Philly! Celtics powracają w najlepszym wydaniu? Strzelnica w Houston! Nie taki Brooklyn straszny!

Bulls 111 : 117 Cavaliers.

Lauri Markkanen – 16 pkt, 8 zb, 3 as.
Zach LaVine – 16 pkt. 

Tristan Thompson – 23 pkt, 10 zb, 5 bl.
Kevin Love – 17 pkt, 20 zb, 6 as.

Zdrowy i uśmiechnięty Kevin Love robi różnicę. Waleczny Thompson dzisiaj lepszy od Markkanena. Trochę mocniejsza 4 kwarta i run 9:5 w samej końcówce pozwolił Cavs utrzymać delikatną przewagę a po wsadzie Sextona nie było już czego zbierać. LaVine próbował ale zabrakło sił. Młody Cobe White dzisiaj niewidoczny. 

Knicks 83 : 95 Magic.

Julius Randle – 16 pkt, 10 zb, 7 as. 

Nikola Vucevic – 23 pkt, 13 zb, 4 as.
Aaron Gordon – 15 pkt, 11 zb.

Jeden z tych meczów, które ewidentnie nie wybił wobec emocji z innych parkietów. Słaba skuteczność Knicks i przewaga fizyczna w drugiej połowie Magic, załatwiła sprawę. Warto wspomnieć że wygrani dziś Magic wciąż daleko od formy z końcówki sezonu.

Timberwolves 95 : 117 76ers.

Andrew Wiggins – 19 pkt, 5 zb. 

Joel Embid – 19 pkt, 5 zb. 
Tobias Harris – 18 pkt, 9 zb. 

Philadelphia od samego poczatku kontrolowała mecz ani razu nie oddając prowadzenia. Organizacyjnie są na wyższymi poziomie a i talentem też przewyższają Wilki. KAT dzisiaj podwajany ewidentnie miał ciężki dzień aż w połowie trzeciej kwarty, po jednym z podwojeń, sfrustrowany napadł na Embida i obaj dokończyli mecz w szatni. Choć ciosy dosyć zabawne, bo duże chłopy, to duszenie zza placów Simmonsa a Townsie rodem z MMA. Będą kary…tymczasem zdrowa Phila, to potężnie silna Phila.

Buck 105 : 116 Celtics.

Kris Middleton- 26 pkt, 6 zb, 3 as. 
Giannis Antetokounmpo – 22 pkt, 14 zb, 5 as. 

Kemba Walker – 32 pkt, 6 zb, 6 as. 
Jayson Tatum – 25 pkt, 4 zb. 
Gordon Hayward – 21 pkt, 10 zb, 7 as. 

Znowu pachnie zespolem. Choć zakończyli pierwszą kwartę na minus 15, to w trzeciej kwarcie polecieli na plus 20, przypominając momentami ten zespół z przed dwóch lat! Cała piątka mocno, a chemia w Celtics powraca. Coraz pewniejsze po słabszym starcie Kemba. Nie pompujmy balonika, ale cieszmy się tą obroną Bostonu. Tym samym druga porażka w sezonie z zespołami ze wschodu Milwaukee. Cieniem samego siebie narazie Bledsoe, Antek powstrzymany.

Pacers 118 : 108 Nets.

Domantas Sabonis – 29 pkt, 8 zb, 4 as. 
Jeremy Lamb – 25 pkt, 7 zb. 
Malcolm Brogdon – 21 pkt, 8 zb, 13 as, 3 prz. 

Kyrie Irving – 28 pkt, 7 zb, 6 as. 
Spencer Dinwiddie – 20 pkt, 7 as. 

Trochę gorzej z nastrojem na Brooklynie. Nets nie bronią, a dziś pokonani u siebie przez będących w kryzysie Pacers. Kontuzja kostki Turnnera uruchomiła bardziej Sabonisa, który przy wsparciu Brogdona, poprowadził zespół do pierwszego zwycięstwa w sezonie. Pierwsze plotki o dziwnych nastrojach Irvinga, do tego ujemy bilans zespołu, ciekawe dni w Brooklynie przed nami.

Pistons 113 : 125 Raptors.

Andre Drummond – 21 pkt, 22 zb, 3 as.
Derrick Rose – 16 pkt, 10 as.

Pascal Siakam – 30 pkt, 6 zb, 6 as. 
Kyle Lowry – 20 pkt, 5 zb, 8 as, 2 prz.

Choć w każdej chwili do gry powrócić może Griffin, to dziś jeszcze go zabrakło, a Raptors raz jeszcze pokazali jak silną ekipą wciąż są aktualni mistrzowie. Co bardziej, kwitnie nam OG Anunoby, który w defensywie pokazuje sporo zaangażowania i boiskowego ognia. Pistons dziś bez argumentów na Północy. 

Wizards 158 : 159 Rockets.

James Harden – 59 pkt, 9 as.
Russel Westbrook – 17 pkt, 10 zb, 12 as.

Bradley Beal – 46 pkt, 6 zb, 8 as, 3 prz.
Rui Hachimura – 23 pkt, 5 zb.

All-Star Game już za nami…317 punktów zdobytych w meczu Rockets vs Wizards to trzeci najwyższy wynik w historii Nba, w meczach w których nie doszło do dogrywki! Ciężko to komentować, oby Nba nie skręciła w tę stronę jeszcze bardziej. Choć statystyki budzą szacunek, sporo negatywnych komentarzy po tym meczu. Co najważniejsze Hardenowi wcześniej nie szło, dziś poszło aż za bardzo. Najważniejsze, że emocje, ale wybaczcie, ja przeciw takim widowiskom.

Blazers 102 : 99 Thunder.

Damian Lillard – 23 pkt, 7 zb, 13 as.
CJ McCollum – 22 pkt, 4 zb, 3 as.

Chris Paul – 21 pkt, 5 zb, 5 as, 2 prz.
Norlens Noel – 15 pkt, 14 zb.

Rzut Lillarda za 3 podczas ostatnich Playoffs zmienił organizacje Thunder bezpowrotnie. Dziś nie ma już Westbrooka, ani PG13, ale jest drużyna która potrafi powalczyć z każdym. Mieszanka doświadczenia z młodzieża wymagała dziś od Lillarda tego samego co w Playoffs. To jego trójki w 4 kwarcie zadecydowały. Szybko Thunder będą wracać na salony…zobaczycie.

Clippers 96 : 110 Jazz.

Lou Williams – 24 pkt, 3 zb, 4 as.
JaMychal Green – 23 pkt, 8 zb.

Mike Conley – 29 pkt, 5 as, 5×3.
Donovan Mitchell – 24 pkt, 5 zb.

Przebudzenie Conleya’a w Salt Lake City. Były Grizzly przypomniał w końcu sobie, jak bardzo utalentowanym graczem jest i jak bardzo liczą na niego w Utah. Bez Leonarda ale za to ze Sweet Lou w piątce, Clippers walczyli jedynie w pierwszej połowie. Musimy być gotowi na takie mecze, w których Leonard odpocznie sobie na ławce z boku. 

Hornets 118 : 11 Kings.

P.J. Washington – 23 pkt, 8 zb, 3 as.
Terry Rozier – 22 pkt, 6 zb, 5 as, 3 prz, 2 bl.
Malik Monk – 18 pkt, 4 zb.

Buddy Hield – 23 pkt, 4 as.
Harrison Barnes – 22 pkt, 7 as, 3 prz.
De’Aron Fox – 16 pkt, 7 zb, 10 as.

Dramat Sacramento wciąż trwa! Kings nie potrafią się zebrać na tyle, aby chociaż pokonać Hornets. Jak dla mnie wciąż główny problem to nadmierna rotacja, która nie buduje hierarchii zespołu. Luke Walton szybko opuścił Lakers, a teraz czarne chmury nad jego głowa w Sacramento. Ekipa miała walczyć o Playoffs, dziś walczy o przełamanie. Hornets po dwóch porażkach w LA, potrafili poprawić sobie humory w innej części Kalifornii.

Suns 121 : 110 Warriors.

Devin Booker – 31 pkt, 4 zb, 5 as.
Aaron Baynes – 24 pkt, 13 zb, 7 as, 3 bl.

Eric Paschall – 20 pkt, 3 zb.
Glenn Robinson III – 17 pkt.

Miało być przełamanie u siebie, wyszedł dramat, który dziś opisuje każdy. Warriors już po pierwszej kwarcie mogli nie wychodzić na parkiet. Mało tego, demolka ze strony Suns to jedno, ale złamana ręką Currego to już kompletna katastrofa! Warriors teraz mają dwa dylematy. Walczyć o szybki powrót swoich strzelców, czy pozwolić młodym nabrać doświadczenia, które zaprocentuje w przyszłości. Jedno pewne, kontuzja Stefka, zdjęła z nich presje wyników, ponieważ to już nie nastąpi, choć cuda w tej lidze to codzienność. Suns z pośmiewiska liga do roli jednej z najwiekszych niespodzianek początku sezonu.

Wideo: Źródło YouTube/Nba,YouTube/HouseOfHighlights, Youtube/FreeDawkins, Youtube/MotionStation

Redagował: Kacpersky & Mac.