Denver Nuggets (45-35) 134 – 115 LA Clippers (42-38)
Pierwszy Kozak meczu: Nikola Jokic – 23 punktów, 11 zbiórki i 11 asyst
Drugi Kozak meczu: Will Barton – 31 punktów, 2 zbiórki i 3 asyst
W bezpośrednim pojedynku o miejsce w Playoffs Nuggets ostatecznie zakończyli na wyjeździe marzenia Clippers! Przewaga gości z Denver nie podlegała dyskusji, ponieważ ekipa kontrolowała przebieg wydarzeń od początku do samego końca! Tym samym Nuggets pozostają w grze, a Clippers mogą powoli myśleć o tym jakie zmiany dokonać w lecie. Czy pozostanie DeAndre, czy odejdzie Coach Rivers? Wiele pytań dotyczących Clippers przed nami. Nuggets za to pokazują fantastyczną walkę do końca przy naprawdę niełatwym grafiku na koniec sezonu! Przed nimi jeszcze starcie z Blazers oraz Wolves, z którymi zmierzą się ostatniego dnia sezonu w bezpośrednim meczu o wszystko.
Milwaukee Bucks (43-37) 115 – 102 New York Knicks (28-52)
Kozak meczu: Eric Bledsoe – 22 punktów, 3 zbiórki i 10 asyst
Z powodu kontuzji kostki na parkiet MSG w Nowym Yorku nie wybiegł dziś Antetokounmpo, który odpoczywa z powodu opuchniętej kostki. Wszyscy pamiętamy o ostatniej wizycie Giannisa w MSG, podczas której nie zauważył, że podczas jednego ze swoich dunkow przeskoczył Hardawaya Jr.!
Mimo jego nieobecności goście z Milwaukee nie mieli problemu, aby pokonać Knicks. Bardzo rezerwowa piątka Knicks nie miała za wiele do powiedzenia, a solidna gra Bucks pozwoliła na spokojne zwycięstwo na wyjeździe!
Brooklyn Nets (27-53) 124 – 96 Chicago Bulls (27-53)
Pierwszy Kozak meczu: Allen Crabbe – 20 punktów, 2 zbiórki i 4 asysty
Drugi Kozak meczu: Quincy Acy – 21 punktów, 3 zbiórki i 1 blok
Brooklyn Nets zajechali dziś na miły spacer do Chicago, gdzie bardzo gładko pokonali lokalnych Bulls! Pod nieobecność Markkanena, LaVine, Lopeza, Dunn, ciężko było uwierzyć, że gospodarze zdołają obronić swój parkiet! Nets byli lepsi pod każdym względem: w procencie z gry, za trzy, zbiórkach, asystach, blokach, przechwytach, co ostatecznie pozwoliło Nets zgarnąć wygrana w sobotni wieczór! O tym jak łatwo i swobodnie grało się im przeciwko Bykom świadczy nowy rekord zespołu w celnych trójkach. Tej nocki trafili 24…
Oklahoma City Thunder (46-34) 108 – 102 Houston Rockets (64-16)
Kozak meczu: Russell Westbrook – 24 punktów, 7 zbiórki i 10 asyst
Tak jak pisałem wczoraj, najgorszy możliwy scenariusz dla Thunder to brak awansu do Playoffs, ale kiedy są w gazie, w serii do 4 zwycięstw mogą wygrać z każdym! W pojedynku przeciwko Houston, motywacja Rockets z pewnością nie była na poziomie Playoffs, ale trzeba w tym meczu oddać Thunder, co ich! Po pierwsze trio strzelców łącznie na poziomie 70 punktów, do tego dominacja w ofensywnych zbiórkach, 15-6 oraz wymuszenie na Rockets 17 strat ostatecznie pomogło zatrzymać gospodarzy, którzy wybiegli na parkiet w najmocniejszym składzie! Decydująca okazała się 4 kwarta wygrana przez OKC różnicą 9 punktów! Tym samym Thunder pokonali najtrudniejszego z możliwych rywali, a na drodze do Playoffs zmierzą się jeszcze z teoretycznie słabszymi Heat oraz Grizzlies!
New Orleans Pelicans (46-34) 126 – 120 Golden State Warriors (57-23)
Pierwszy Kozak meczu: Anthony Davis – 34 punktów, 12 zbiórki i 4 bloki
Drugi Kozak meczu: Rajon Rondo – 12 punktów, 4 zbiórki i 17 asyst
Do Oakland na mecz z mistrzami NBA zajechali dziś walczący o Playoffs Pelicans! W meczu, w którym obrona była na drugim planie, goście z Nowego Orleanu pokazali moc w ofensywie! Świetnym posunięciem Coacha Gentry było wstawienie w ostatnich dniach do pierwszej piątki Mirotica, który po zgoleniu brody, gra jak natchniony!
Podwójna zdobycz wszystkich graczy pierwszej piątki Pelicans, plus 17 asyst Rondo, do tego spora przewaga w pierwszej i ostatniej kwarcie, pozwoliła gościom odnieść arcyważne zwycięstwo! Na nic się zdały popisy w ataku Duranta, 41 punktów! Warto dodać, że Pelicans wymusili na Warriors aż 17 strat, dzięki czemu wygrali kategorię przechwytów 15-3! Do tego założyli mistrzom 6 czap, co nawet raz nie udało się Warriors! Tym samym Nowy Orlean pozostaje w grze o Playoffs, a przed nimi teraz kolejne trudne mecze z Clippers oraz Spurs!
Portland Trail Blazers (48-32) 105 – 116 San Antonio Spurs (46-34)
Kozak meczu: LaMarcus Aldridge – 28 punktów, 8 zbiórki i 4 przechwyty
Świetna druga połowa w wykonaniu Spurs pozwoliła na pokonanie u siebie Blazers! Po dwóch bardzo przykrych porażkach w końcówkach w Los Angeles, Spurs potrzebowali oddechu i mimo świetnego meczu Lillarda, 33 punktów, ostatecznie obronili swój parkiet, przedłużając nadzieje na Playoffs! Kluczem do zwycięstwa okazała się świetna skuteczność w ataku, ale to przede wszystkim punkty zdobyte po stratach rywali, przyniosły Spurs największy pożytek w tym spotkaniu, ponieważ gospodarze wygrali w tym elemencie 18-4! Lider San Antonio, Aldridge ponownie najlepszy na parkiecie, ale dziś z dodatkowym wsparciem od weterana Ginobili, który z ławki dołożył 17 punktów! Tym samym Spurs w dobrych nastrojach przystąpią teraz do meczu z Kings, a na koniec sezonu zmierzą się z Pelicans!