Hey! Hey! Tu Buzzer NBA! Czyli Serce do walki Spurs, kluczem do zwycięstwa nad Rockets! Sixers po raz 10! Nuggets upokarzają Bucks w końcówce! Westbrook poszalał w Nowym Orleanie! Oladipo ma nagrodę w kieszeni! Sędzia wyłapuje na Brooklynie!

Philadelphia 76ers (46-30) 119 – 102 Charlotte Hornets (34-44)

Kozak meczu: Ben Simmons – 20 punktów, 15 zbiórki i 8 asyst

Nie wiem jak Wy, ale mam wrażenie, ze talent Bena Simmonsa jest jeszcze bardziej widoczny pod nieobecność Embiida. W starciu przeciwko Hornets Simmons raz jeszcze przypominał momentami Magica Johnsona, a jego łatwość w rozdawaniu asyst przebija wszystko, co widzieliśmy w debiutanckich sezonach Steve Nasha bądź Jasona Kidda.

Mecz w Charlotte tak naprawdę zakończył się po 3 kwartach, w których Sixers dość swobodnie kontrolowali przebieg wydarzeń na parkciecie. Simmons momentami bawił się z Hornets, zdobywając w całym meczu 20 punktów i 15 asyst, 8 zbiorek!

Poza nim świetne zawody rozegrali Covington, Reddick oraz Belinneli! Tym samym Sixers odnoszą 10 zwycięstwo z rzędu i wciąż są w grze o pudło na wschodzie.

Washington Wizards (42-35) 94 – 113 Chicago Bulls (26-51)

Kozak meczu: Lauri Markkanen – 23 punktów i 6 zbiórki

Chicago sprawiło swoim fanom prawdziwy prezent świąteczny, wygrywając z łatwością u siebie z Wizards! Pod nieobecność Johna Walla, Bulls prowadzili w tym meczu od samego początku do samego końca! Najlepszy na parkiecie dzieciak z Finlandii, Markkanen, przypomniał o swoim niesamowitym talencie i poprowadził gospodarzy do zwycięstwa nad Gortatem i jego Wizards!

Houston Rockets (62-15) 83 – 100 San Antonio Spurs (45-32)

Kozak meczu: LaMarcus Aldridge – 23 punktów, 14 zbiórki i 3 bloki

Pierwsza kwarta pomiędzy Rockets vs Spurs to przede wszystkim świetna obrona ze strony gospodarzy. Była to rownież zaledwie 3 kwarta w sezonie, w której Houston nie zaliczyli choćby jednej trójki! Po 4 punktowej akcji walecznego Gaya z ławki, Spurs odjechali na 8 punktów. Po 2 kwartach Spurs udało się zatrzymać Rockets na poziomie 38 punktów! Skuteczność Rakiet wynosiła w tym czasie 29%.

Ostatecznie druga połowa wyglądała podobnie, Spurs walczący o Playoffs i w pełni zaangażowani po obu stronach, Rockets bez motywacji, zatrzymani świetną obroną, która dodatkowo zabiła ich skuteczność z gry! Pop raz jeszcze udowodnił, że San Antonio to najlepsza marka w tej lidze w ostatnich 20 latach.

Indiana Pacers (46-31) 111 – 104 LA Clippers (41-36)

Kozak meczu: Victor Oladipo – 30 punktów, 12 zbiórki i 5 przechwytów

Duet Oladipo & Turner poprowadził Pacers do wyjazdowego zwycięstwa nad Clippers w LA. Mimo, że Clippers potrzebowali ogromnie tego zwycięstwa w perspektywie Playoffs, to w decydującej, ostatniej kwarcie nie potrafili odpowiedzieć na świetna ofensywę Pacers! Jak widać Indiana nie zamierza łatwo oddać pola w walce o pudło na wschodzie! 

Orlando Magic (22-54) 88 – 94 Atlanta Hawks (22-55)

Kozak meczu: Dewayne Dedmon – 17 punktów, 10 zbiórki i 3 asyst

Mimo 3 krotnie większej ilości strat ze strony Hawks, Atlanta dosyć łatwo pokonała u siebie Magic. Potrzebujący wielkiej przebudowy Magic raz jeszcze pokazali, że czekają, aby udać się już na wakacje! Kiedy rzuca się na poziomie 37% z gry przeciwko takiemu zespołowo jak Hawks, to ciężko liczyć na wygraną! 

Detroit Pistons (37-40) 108 – 96 Brooklyn Nets (25-52)

Kozak meczu: Reggie Jackson – 29 punktów, 4 zbiórki i 3 asyst

Świetna pierwsza połowa w wykonaniu Pistons zakończyła dziś emocje w meczu przeciwko Nets! Najlepszy po powrocie po kontuzji mecz zaliczył Reggie Jackson, zdobywca 29 punktów. Pistons wygrali tym samym 5 raz z rzędu, przedłużając swoje marzenie o cudzie, który doprowadziłby ich do Playoffs. 

Dallas Mavericks (23-54) 87 – 98 Cleveland Cavaliers (47-30)

Kozak meczu: LeBron James – 16 punktów, 13 zbiórki i 12 asyst

Nie często widzi się Krola Jamesa, który kończy mecz na poziome 24% z gry! Mimo tego LeBron uzbierał kolejny triple-double w sezonie, a jego Cavs, głównie dzięki słabej grze Mavs w czwartej kwarcie, obronili swój Land przed ekipa z Dallas!

Oklahoma City Thunder (45-33) 109 – 104 New Orleans Pelicans (43-34)

Kozak meczu: Russell Westbrook – 26 punktów, 15 zbiórki i 13 asyst

Wielki mecz Westbrooka pozwolił Thunder ostatecznie pokonać po wyrównanym meczu Pelicans! Westa, którego świetnie wspierał George, 27 punktów, ciężko było dziś powstrzymać, co zakończyło się 4 z rzędu porażką Davisa i spółki.

Pelicans dzieli już w tej chwili zaledwie jedno zwycięstwo więcej nad 9 w tabeli zachodu, Nuggets, a Davis ma teraz ogromnie wiele do udowodnienia, aby utrzymać Playoffs dla Nowego Orleanu.

Utah Jazz (44-33) 121 – 97 Minnesota Timberwolves (44-34)

Kozak meczu: Ricky Rubio – 23 punktów, 7 zbiórki i 3 asyst

Zaskakująco łatwe zwycięstwo nad Wolves odnieśli dziś Jazz, którzy sprali tyłki gospodarzom na ich własnym parkiecie. Jazz wygrali wszystkie 4 kwarty i tym samym przeskoczyli Wolves, wskakując tym samym na 6 pozycje na zachodzie! W barwach gospodarzy wciąż nieobecny Butler, który w ciągu ostatnich dni bawi się na ławce rezerwowych, niczym na dobrych baletach. Trochę powagi Panie Butler, Playoffs jeszcze nie są pewne!

Milwaukee Bucks (41-36) 125 – 128 Denver Nuggets (42-35)

Kozak meczu: Nikola Jokic – 35 punktów, 13 zbiórki i 5 asyst

Kto wie czy dla Nuggsts zwycięstwo nad Bucks nie było najważniejszym zwycięstwem w tym sezonie! Popularne Bryłki odrobiły 16 punktów straty w czwartej kwarcie, dzięki czemu po dogrywce pokonali u siebie Milwaukee! Ostanie sekundy 4 ćwiartki w wykonaniu Bucks zapamiętam na długo, ponieważ takiej nieporadności w ostatnich sekundach nie widziałem od lat!

Bohaterów po stronie Nuggets było dziś dwóch, duet Jokic & Murray, który zdobył łącznie 62 punkty. Ten występ przypomniał nam o tym, jaki nadmiar talentu biega po parkiecie w Denver! Od 8 na zachodzie dzieli już Nuggets zaledwie jedno zwycięstwo!

Phoenix Suns (19-59) 107 – 117 Golden State Warriors (56-21)

Kozak meczu: Kevin Durant – 29 punktów, 11 zbiórki i 8 asyst

Phoenix Suns dosyć długo stawiali dziś opór drużynie mistrzów NBA. Jak to często bywa z Warriors, aby pokonać rywala potrzeba im tylko jednej udanej kwarty! Taki scenariusz raz jeszcze sprawdził się dzisiejszej nocy! 18 punktów różnicy na korzyść gospodarzy w 3 kwarcie ustawiło Suns do pionu! Dodatkowe dobre informacje w sprawie McCaw! Kolejne badania nie wykazują poważnego urazu i istnieje spora szansa, że Derrick powróci w niedługim czasie na parkiet!

Memphis Grizzlies (21-56) 98 – 113 Portland Trail Blazers (48-29)

Kozak meczu: Damian Lillard – 27 punktów, 3 zbiórki i 9 asyst

W Portland lokalni Blazers zrewanżowali się Grizzlies za porażkę z przed kilku dni. Tankowiec z Memphis szybko zrozumiał, jaką różnicę w zespole z Portland robi Lillard, który opuścił poprzedni mecz z powodu narodzin syna. Dodatkowo po 20 minutach, ze względu na uraz pachwiny parkiet opuścił Marc Gasol, a co za tym idzie, Grizzlies nie mieli jak przeciwstawić się Blazers w obronie.

Sacramento Kings (25-53) 84 – 83 Los Angeles Lakers (33-43)

Kozak meczu: Buddy Hield – 19 punktów, 3 zbiórki i 4 przechwyty

W Los Angeles doszło do ostatniego akcentu tego maratonu z NBA! Duet Fox & Hield poprowadzili Kings do wyjazdowego zwycięstwa w końcówce nad Lakers. Decydujące punkty Foxa na 10 sekund przed końcem raz jeszcze pokazały, ze ten młodziak jest najlepszym clutch playerem ze wszystkich debiutantów tego sezonu!

Po stronie Lakers zawiodła dziś skuteczność, a co za tym idzie porażka, ponieważ Lakers wygrywają swoje mecze tylko i wyłącznie ofensywą!