Hey! Hey! Tu Buzzer NBA! Czyli Sixers po raz 12! Jurassic Park rządzi na wschodzie, Pelikany utopiły tankowiec z Memphis! Tragiczny 24 godzinny pobyt Spurs w LA! Haslem bohaterem Heat, zdobył punkciora!

Philadelphia 76ers (48-30) 115 – 108 Detroit Pistons (37-41)

Kozak meczu: JJ Redick – 25 punktów, 2 zbiórki i 6 asyst

Sixers po raz 12! Tak powinniśmy rozpocząć dzisiejszy poranek! Mimo braku pod koszem Embiida, Phila nie miała żadnych problemów, aby pokonać w Detroit Drummonda i jego Pistons! Sixers do przerwy prowadzili różnicą 16 punktów, co pozwoliło kontrolować im ten mecz w końcówce! Tym samym notują najlepszą serię zwycięstw od 1990 roku, a dodatkowo zrównali się bilansem na 3 miejscu wschodu z Cavs! Idzie nowe!

 

Dallas Mavericks (24-55) 100 – 105 Orlando Magic (24-54)

Kozak meczu: Aaron Gordon – 20 punktów, 4 zbiórki i 1 blok

W Orlando udana pierwsza kwarta wygrana różnicą 11 punktów pozwoliła gospodarzom kontrolować przebieg spotkania przeciwko Dallas! Po tym jak wczoraj Mavericks niespodziewanie pokonali Blazers, dziś przeciwko Magic wyszli w mocno rezerwowym składzie! Po stronie Orlando najlepiej punktującym był Gordon, który najprawdopodobniej opuści zespół po tym sezonie. Coraz głośniej mówi się o jego przenosinach do Suns.

 

Miami Heat (43-36) 115 – 86 Atlanta Hawks (22-57)

Pierwszy Kozak meczu: Kelly Olynyk – 19 punktów, 8 zbiórki i 5 asyst

Drugi Kozak meczu: Josh Richardson – 19 punktów, 4 zbiórki i 4 bloki

W Atlancie ogromne baty od Heat zebrali dziś Hawks! Do końca sezonu będziemy świadkami wielu takich meczów o nic, w których juz nikomu nie bedzie za bardzo zależało na zwycięstwie! O spacerku dla Miami może dodatkowo świadczyć fakt, że Coach Spoelstra zdecydował wpuścić na parkiet Udonisa Haslema, który dzięki osobistemu zdobył 1 punkt od kilkunastu meczów! Duże prawdopodobieństwo, że Haslem stoczy w pierwszej rundzie Playoffs bój ze swoim wielkim przyjacielem LeBronem!

 

Boston Celtics (53-25) 78 – 96 Toronto Raptors (56-22)

Kozak meczu: Serge Ibaka – 15 punktów, 6 zbiórki i 2 bloki

Na dalekiej północy w Jurassic Park doszło dziś do starcia na szczycie wschodu pomiędzy Celtics vs Raptors! Kiedy po pierwszej kwarcie goście z Bostonu wyszli na 6 punktowe prowadzenie to pomyślałem, że faktycznie Raptors złapali mały kryzysik, ponieważ zwyciestwo przed własną publicznością w meczu na szczycie gwarantowało by im koronę wschodu, wiec chęć wygranej w tym prestiżowym meczu powinna byc ogromna! Od drugiej kwarty Raptors pokazali, że się myliłem!

Demolka 16 punktami w drugiej ćwiartce gospodarzy plus pełna kontrola w drugiej połowie, doprowadziła do bardzo przekonywującego zwycięstwa Toronto! Warto zauważyć, że obrona Raptors zatrzymała Celtics na poziomie 33% z gry i 13% za trzy, wymuszając dodatkowo 16 strat! W całym meczu Celtics uzbierali zaledwie 10 asyst! To już drugi raz w tym sezonie, kiedy Raptors demolują Celtics. Tym samym Raptors wyrównali swój rekord odnosząc 56 zwyciestwo w sezonie, a tym samym praktycznie zapewnili sobie jedynkę na wschodzie!

 

Memphis Grizzlies (21-57) 95 – 123 New Orleans Pelicans (44-34)

Kozak meczu: E’Twaun Moore – 30 punktów, 4 asysty i 3 przechwyty

Kiedy walczysz o Playoffs nie ma lepszego zespołu, aby zrobić kolejny krok w te stronę, niż mecz przeciwko Grizzlies! Po dwóch zaskakujących wygranych z Wolves oraz Blazers, Tankowiec z Memphis wrócił do ustawień fabrycznych, dzieki częmu rozjechany został przez Pelicans! Nowy Orlean ma łatwiejszy grafik do końca sezonu niż Nuggets i Clippers, z którymi toczą walkę o 8 zachodu. Dziś niespodziewanym bohaterem został Moore, który eksplodował na poziomie 30 punktów, w tym 7 na 10 za trzy!

Kiedy dodatkowo duet Mirotic & Davis dorzucił 53, nie bylo innej opcji niz zwycięstwo Pelicans. Po stronie Memphis, Marc Gasol w 19 minut nie zdobył nawet punktu, co może świadczyć jaki to był sezon dla ulubionych Niedźwiadków.

 

San Antonio Spurs (45-34) 112 – 122 Los Angeles Lakers (34-44)

Kozak meczu: Kyle Kuzma – 30 punktów, 5 zbiórki

Po tym jak Spurs przegrali w końcówce wygrany mecz przeciwko Clippers, pozostali w Los Angeles, aby poprawić sobie humory w starciu z Lakers! Ten wyrównany mecz przypominał trochę starcie z przed 24 godzin, ponieważ Spurs ponownie złapała lekka zadyszka w czwartej kwarcie. Na początku ostatniej ćwiartki Lakers prowadzeni do boju przez duet Kuzma & Frye odrobili szybciutko 6 punktów straty i na 9 minut przed końcem wyszli na prowadzenie! Kolejne minuty to prawdziwa wymiana ciosów z obu stron! Na minutę przed końcem, po serii osobistych do remisu po 106 doprowadził Murray! Młody rozgrywający Spurs 24 sekundy przed końcem raz jeszcze doprowadził do remisu!

Kiedy pudło zaliczył Hart, mecz przedłużył się o dogrywkę! W dodatkowym czasie gry, run Lakers 0-6 pozwolił ostatecznie pokonać pokonać im Spurs! Bohaterem LA został dziś Kuzma, który 6 ze swoich 30 punktów zdobył w doliczonym czasie gry! Spurs na długo zapamiętają te wizytę w LA, przegrywając obydwa mecze w końcówkach.