Kings przestali klękać przed Popovichem! Grecki Świr po swoje na Brooklynie! Pistons pozamiatali Jokica! Harden jak zawsze!

Denver Nuggets (37-16) 103 – 129 Detroit Pistons (23-29)

Kozak meczu: Andre Drummond – 27 pkt, 12 zb. i 3 bl.

Ależ Pistons byli dziś w gazie! Mało tego, w gazie przeciwko jednej z najlepszych drużyn tej ligi! Do Detroit zawitali cholernie silni Nuggets, którzy trzeba przyznać, wyłapali solidne baty! Co najbardziej cieszy kibiców Pistons, zespół zaprezentował pokaz siły całej drużyny, która najczęściej dowodzona jest głównie przez Griffina.

Dziś lider Detroit nie musiał wykręcać kosmicznych statystyk, ponieważ jego koledzy zaprezentowali wysoki poziom. Mimo, że po drugiej stronie biegał Jokic, bohaterem numer jeden Drummond, którego wsparli koledzy z ławki w postaci Johnsona, Gallowaya oraz Kennarda, Pistons biją Nuggets.

Co dalej?

Pistons vs Knicks

Nuggets vs Nets

 

Atlanta Hawks (18-35) 137 – 129 Washington Wizards (22-31)

Kozak meczu: Taurean Prince – 21 pkt, 2 zb. i 2 as.

To nie jest ostatnio dobry pomysł, aby iść na wymianie ciosów z młodymi Hawks, nie inwestując przy tym w obronę! Taki scenariusz grozi bowiem prawdziwą strzelnicą i groźbą rozstrzelania przez ekipę z Atlanty. Na taką właśnie ofensywną bitkę, Hawks ustawili się dziś w stolicy, gdzie mało kogo interesowała obrona.

Dzięki dominacji na tablicach, lepszej skuteczności, goście ostatecznie zaskoczyli Wizards, odnosząc 2 zwycięstwo z rzędu. Aż 8 graczy Atlanty z podwójną zdobyczą, na co Wizards odpowiedzieli 27 punktami Beala.

Co dalej?

Hawks vs Raptors

Wizards vs Bucks

 

Milwaukee Bucks (39-13) 113 – 94 Brooklyn Nets (28-27)

Kozak meczu: Giannis Antetokounmpo – 30 pkt, 15 zb. i 9 as.

Bucks po swoje na Brooklynie! Grecki Świr nie bierze jeńcow i nie zlitował się dziś nad osłabionymi przez kontuzje Nets. Antek dodatkowo flirtował z triple-doble, do którego zabrakło jedynie 1 asysty. Kozły idą przez wschód niczym taran, budząc ogromny szacunek komentatorów. Sporo plotek na temat prób wytransferowania Thona Makera, ponieważ Bucks chcą się wzmocnić jeszcze w tym sezonie!

Jeżeli nie dojdzie do żadnej kontuzji, to Antek z kumplami powalczy o wielki finał, ponieważ chęć wygrywania, jaka kipi z jego twarzy, powoduje ciary na całym ciele. Brooklyn próbuje przetrwać, pod nieobecność Dinwiddie oraz Leverta, ale na dziś przegrywa po raz 3 z rzędu. Nets musicie!

Co dalej?

Nets vs Nuggets

Bucks vs Wizards

 

Indiana Pacers (34-19) 109 – 107 New Orleans Pelicans (23-31)

Kozak meczu: Darren Collison – 22 pkt, 4 zb. i 6 as.

Transferowa sytuacja Anthony Davisa, zaczyna powoli przypominać amerykańską operę mydlaną pod tytułem Moda na Sukces. Odrobina kabaretu, niepewności i przedłużania, z ogromną dozą znaków zapytania. Cały bałagan, bardzo negatywnie odbija się na zespole. Co ciekawe, sam zainteresowany pauzuje od kilku spotkań. W cieniu szopki z Luizjany, miało miejsce spotkanie w Nowym Orleanie. Lokalne Pelikany, nie zdobyły prowadzenia od początku drugiej kwarty. Nie zmienia to jednak faktu, że wstydu nie przyniosły, szczególnie biorąc pod uwage sytuacje kadrową. Gospodarze, w grze pozostali do samego końca, zblizając się na dwa punkty, dwie sekundy przed zakończeniem. Po czternaście punktów Younga i Bogdanovica, brakująca zbiórka do double-double Turnera i 22 punkty Collisona. Darren, zalicza piękny powrót na arenę, na której debiutował w lidze. Podwójna zdobycz numer 22 w sezonie Sabonisa. Syn członka galerii sław Naismitha, jednym z najlepszych zmienników obecnej ligi. Niedawna wygrana nad Heat, przerwała w Indianapolis serię czterech porażek. Kolejna wygrana, małymi krokami zbliża jedną z rewelacji wschodu, na dotychczasowe tory.


Szanse na Playoffs w Nowym Orelanie, umierają powolną śmiercią. Dwie wygrane w ostatnich dziesięciu rywalizacjach. Do niedysponowanego Davisa, dołączyli w ostatnim czasie Randle, Payton, Mirotic czy Moore. Smutny obraz najbardziej osłabionej kontuzjami drużyny w NBA. Pod nieobecność Brewki, wielki powrót do koszykówki na wysokim poziomie, zalicza Jahill Okafor. Były gracz Procesu, ponownie na poziomie double-double. Dodatkowa podwójna zdobycz Holidaya i Diallo. Jrue, niestety bez celnej trójki w siedmiu próbach. Nieskuteczność najstaszego z braci Holiday, rekompensuje Darius Miller. Złoty medalista mistrzostw świata U-19, czterokrotnie celnie zza łuku. Osiemnaście oczek Iana Clarka z ławki. Mistrz NBA z Warriorsami, walczy jak lew o nowy kontrakt. NOLA od blisko miesiąca bez triumfu w Smoothie King Center. Rywalizacja braci Holiday, łupem młodszego Aarona.

Co dalej?

Pacers – przyjazd Lakers.
Pelicans – wyjazd do Chicago.

 

Houston Rockets (31-22) 118 – 110 Phoenix Suns (11-44)

Kozak meczu: James Harden – 44 pkt, 8 zb. i 6 as.

Trudno było spodziewać się innego wyniku spotkania w Arizonie. Houston Hardens, nie zostało zaskoczone przez ostatnią siłę Konferencji Zachodniej. Słońca, nawet raz nie zdobyły prowadzenia, wyraźnie odstając poziomiem w drugich dwóch kwartach. To druga wygrana Rakiet, po ostatnim pokonaniu Utah Jazz. James Harden, od 32 spotkań najlepszym punktującym ekipy z Teksasu. Brodacz, zalicza w tej serii już 26 spotkań powyżej 30 punktów i 20 gier powyżej 40 oczek. Dołączył tym samym do Jordana, Chamberleina i Barryego, jako czwarty zawodnik w historii NBA, z takim dorobkiem w pierwszych 50 spotkaniach sezonu. Jako że nie samym MVP człowiek żyje… double-double Farieda, osiemnaście punktów Paula i trzynaście oczek Ennisa. Powrót Capeli i Gordona, może dodadkowo postaszyć oponentów organizacji z Toyota Center, czekamy!

Jedenasta kolejna porażka Phoenix. Po pierwszym wyborze w ostatnim drafcie, duże szanse na pick top3 również w nadchodzącej loterii. Podwójna zdobycz wracającego powoli Aytona, 25 punktów Jacksona i 19 oczek Bookera. Devin, na poziomie 172 punktów w ostatnich sześciu spotkaniach. Kelly Oubre Jr. zdobywa trzy trójki, łącznie z dorobkiem 23 oczek z ławki. Czy Lonzo Ball jest w stanie zmienić sytuacje PHX? Najbliższe dni będą decydujące.

Co dalej?

Rockets – wyjazd do Sacramento.
Suns – wyjazd do Salt Lake City.

 

San Antonio Spurs (32-23) 112 – 127 Sacramento Kings (28-25)

Kozak meczu: Marvin Bagley III – 24 pkt, 12 zb. i 4 as.

Rośnie fioletowe serce po takich spotkaniach. Jako kibic Kings od sezonu 2002/2003, po masie chudych lat, oglądanie mojej ulubionej rotacji, nareszcie cieszy. Postaram się jednak być obiektywny. Sacramento pewnie rozbija faworyzowane Ostrogi w czwartej kwarcie, przeważając przez więkoszość spotkania. Królowie, niepokonani od siedmiu domowych spotkań. To najdłuższa seria zespołu, od roku 2006. Dwadzieścia punktów Foxa, osiemnaście oczek Hielda i trzynaście punktów Shumperta. Druga dwójka, na poziomie trzech trójek. Bahamczyk z najlepszym dorobkiem punktowym w karierze, mimo że dopiero 53 spotkania za nami. Oczarował drugi wybór ostatniego draftu z ławki. Marvin Bagley, wykręca kolejne double-double, z punktowym rekordem kariery. Filigranowy Yogi Farrell, bez pomyłki w czterech strzałach zza łuku. Rotacja Joergera, wraca do walki o ósemke, co najważniejsze wyprzedzając Lakers. Po finale konferencji z roku 2002, niesmak wśród kibiców pozostał.

Greg Popovich, mimo porażki, ponownie w ciepłych słowach po meczu z młokosami ze stolicy Kalifornii. Spurs, przerywają serie pięciu wyganych. Po jedenaście punktów Gaya i Betansa, 24 punkty DeRozana i brakująca zbiórka do podwójnej zdobyczy Aldridge. LaMarcus, dorzuca 22 oczka do stawki najlepszego punktującego gracza z Teksasu, w historii NBA. W Golden 1 Center, pierwszy raz od dwunastu sezoznów, czuć zapach Playoffs. Kings, występowało przecież w tych elitarnych rozgrywkach, aż 27 razy.

Co dalej?

Kings – przyjazd Rockets.
Spurs – wyjazd do Oakland.

Zdjęcia: Zródło NBA
Wideo: Zródło YouTube/HH, YouTube/MS, YouTube/SH, YouTube/FD

Redagował: Buzzer & Bartas

Oprawa graficzna: Padre