Król zmuszony do abdykacji w Denver. Jastrzębie zdobyły Florydę. Park Jurajski podnosi poprzeczkę. Motor City z nowym napędem. Słońca ponownie oślepione w końcówce.

New York Knicks (7-15) 108 – 115 Detroit Pistons (11-7)

Kozak meczu: Blake Griffin – 30 punktów, 4 zbiórki i 5 asyst

Tłoki z trzecim z rzędu domowym zwycięstwem. Ekipa z Detroit już z siódmym triumfem na własnej arenie. 11-punktowa przewaga Motor City po trzech kwartach okazała się nie do odrobienia. Knicks, po dzielnej walce, udało się dogonić gospodarzy do stanu 108:114, na 13 sekund przed końcem.

Andre Drummond umocnił się na prowadzeniu w ligowym rankingu zbiórek, dorzucając 14 kolejnych. Drugi z wieżowców Pistons mimo 30 punktów z aż dwunastoma niecelnymi rzutami. Blake Griffin pudłował dodatkowo w swoich wszystkich pięciu próbach zza łuku.

Jakość z ławki w postaci Stanleya Johnsona. Niski skrzydłowy gospodarzy z najwyższą skutecznością rzutową na poziomie 21 punktów. W drużynie z nowego Yorku całe show skradło dwóch młodziutkich rezerwowych. Allonzo Trier blisko triple-double, a Damyean Dotson z trzema pewnymi trójkami z rzędu. NYK przerywa swoją piękną serię w Michigan.

Atlanta Hawks (5-16) 115 – 113 Miami Heat (7-13)

Kozak meczu: Trae Young – 17 punktów, 5 zbiórki i 10 asyst

Emocje na Florydzie. Heat mimo szaleńczej pogoni gorsze od Jastrzębi! Szesnaście punktów straty z przespanej drugiej kwarty decydujące.
Josh Richardson nie trafia trójki na miarę zwycięstwa na sekundę przed końcem.

Zmotywowane atutem własnej areny Miami bez kompleksów odrobiło stratę. W ostatecznym rozrachunku zabrakło szczęścia. Czternaste w sezonie double-double Hassana Whiteside. Wade ponownie w charakterze ławkowego asa w rękawie na poziomie 18 oczek.

Drugie zwycięstwo z rzędu młodzieży z Atlanty. Trae Young z double-double, a dzielne skrzydła w postaci Prince, wracającego Collinsa i Spellmana zanotowały 48 punktów.

Toronto Raptors (18-4) 122 – 114 Memphis Grizzlies (12-8)

Kozak meczu: Kyle Lowry – 24 punktów, 2 zbiórki i 6 asyst

Lider NBA ucieka stawce! Raptors w kolejnych meczach udowadnia swoją wartość w obecnym sezonie. Cenne zwycięstwo w Memphis jest tego najlepszym dowodem. Szala zwycięstwa przechylała się kilkukrotnie w ciągu meczu. Toronto ulegało już nawet 17 punktami!

Decydująca czwarta kwarta to popis konsekwencji drużyny z Kanady. Przystępując do niej z 4 punktami straty do Grizzlies. Miśki były bezsilne wobec systemu gry gości w końcówce. Świetny występ całej wyjściowej piątki wsparty niesamowitym VanVleetem.

Super rezerwowy Dinozaurów bez pomyłki rzutowej w sześciu strzałach w tym trzech za trzy! Dwanaście punktów w ostatniej ćwiartce. Aż 47 punktów duetu Gasol – Conley. Park Jurajski z dziesiątym wyjazdowym zwycięstwem przy tylko jednej przegranej!

Los Angeles Lakers (11-9) 85 – 117 Denver Nuggets (14-7)

Kozak meczu: Paul Millsap – 20 punktów, 11 zbiórki i 2 bloki

Pełna kontrola bryłek w Denver! Nuggets bez większych problemów doprowadza bezpieczne prowadzenie do końca. LeBron z najsłabszym meczem w sezonie. Król z aż 10 pudłami w ciągu 30 minut (14 punktów). Do tego brak nawet jednej celnej trójki.

Gospodarze mimo braku Harrisa przedłużają serię zwycięstw do czterech. Double-double Millsapa i Masona Plumlee. Wartościowa zmiana Michaela Beasleya (20 punktów) godnie zastąpiła absencję Gary’ego. Jokic i Murray mimo gry poniżej oczekiwań mogli świętować następny głośny sukces. Pogrom w Kolorado.

Indiana Pacers (13-8) 109 – 104 Phoenix Suns (4-16)

Kozak meczu: Domantas Sabonis – 21 punktów, 16 zbiórki i 3 asyst

Czwarte kwarty to prawdziwa zmora Słońc. Koszmar powrócił w domowym starciu z Pacers. Suns na niecałą minutę przed końcem remisowało 104:104. Trójka Bogdanovica w połączeniu z przewinieniem Warrena, zabrały marzenia o wygranej. W Indianie double-double Sabonisa, Turnera i Collisona.

Po stronie Phoenix wysoka zdobycz punktowa Bookera i Warrena nie poprawiły sytuacji w końcówce. Trzynasta w sezonie podwójna zdobycz Aytona. Piąta porażka PHX w ostatnich sześciu meczach stała się faktem.

Redagował: Buzzer & Bartas

Oprawa graficzna: Padre