Pelikan z wścieklizną! Raptory dominują na Zachodzie! Irving szaleje w stolicy! Powrót Victora! Co ten Spencer! Game winner Lamba! Doncic raz jeszcze!

Detroit Pistons (13-13) 107 – 108 Charlotte Hornets (14-13)

Kozak meczu: Kemba Walker – 31 punktów, 8 zbiórki i 9 asyst

Ten mecz to prawdziwy roller-coaster. W każdej kwarcie jedna z drużyn przeważała, a wiadomo, że wygrać może tylko jeden zespół. Choć wszystko szło w stronę dogrywki, znalazł się jeden taki, który nie zamierzał trzymać się scenariusza.

Jeremy Lamb, po asyście Kemby, rozgrzał kibiców Hormets swoim game-winnerem na zaledwie 0.3 sekundy przed końcem.

Tym samym Charlotte spycha Pistons na 7 miejsce na Wschodzie, wskakując na ich miejsce.

 

New York Knicks (8-21) 106 – 113 Cleveland Cavaliers (7-21)

Kozak meczu: Jordan Clarkson – 28 punktów, 5 zbiórki i 2 asyst

Trochę radości w Ohio. Pod świetnej pierwszej i dobrej czwartej kwarcie, Cavs pokonują u siebie Knicks.

W meczu słabiutkich drużyn Konferencji Wschodniej, bohaterem z ławki Cavs, okazał się Jordan Clarkson. Jego 28 punktów, pozwoliło zbudować mała przewagę w ostatniej ćwiartce i ostatecznie obronić swój Land.

 

Milwaukee Bucks (18-9) 97 – 113 Indiana Pacers (18-10)

Kozak meczu: Thaddeus Young – 25 punktów, 11 zbiórki i 5 przechwytów

Ogromna radość w Indianapolis! Na parkiet po kilku tygodniach do składu Pacers powrócił Victor Oladipo! Jego obecność dodała skrzydeł ekipie Pacers, która bardzo pewnie pokonała dziś bardzo silnych Bucks.

Gospodarze nie oddali rywalom żadnej kwarty, a dodatkowo zatrzymali Antka na poziomie zaledwie 12 punktów. Dodatkowo ich obrona powodowała, że Bucks nie przypominali drugiej siły na Wschodzie. Cieszy powrót Oladipo, który w powrocie na poziomie 12 punktów, 10 zbiórek i 6 asyst.

 

Brooklyn Nets (11-18) 127 – 124 Philadelphia 76ers (19-10)

Kozak meczu: Spencer Dinwiddie – 39 punktów, 2 zbiórki i 5 asyst

Cytując słowa Pana Wojtka Michałowicza, „uullaaa”, jak co ten Spencer! Brooklyn wpadł dziś do Philly i dzięki niesamowitemu Dinwiddie, pokonał lokalny Proces.

Mimo pogoni Sixers, to Nets schodzili z parkietu jako wygrani. Pod nieobecność Butlera, uraz pachwiny, Embiid robił co mógł, ale nie powstrzymał Spencera. Rekord kariery rezerwowego gracza Nets na poziomie 39 punktów, pójdzie dziś w cały koszykarski świat.

 

Boston Celtics (17-10) 130 – 125 Washington Wizards (11-17)

Kozak meczu: Kyrie Irving – 38 punktów, 3 zbiórki i 7 asyst

Irving pozamiatał! Kyrie zdobył 12 ostatnich punktów swojego zespołu, dzięki czemu Celtics pokonują na wyjeździe po dogrywce Wizards, 130-125! W całym meczu lider Bostonu na poziomie 38 punktów i 7 asyst.

Warto pochwalić również Morrisa oraz Smarta, którzy w pierwszej piątce Bostonu prezentują się dużo lepiej niż Hayward oraz Brown. Po stronie Wizards, jeden z najlepszych meczów w sezonie Johna Walla, jego 34 punkty oraz 13 asyst to jednak za mało, aby obronić stolicę.

Boston goni czołówkę Wschodu, odnosząc 7 zwycięstwo z rzędu!

 

Portland Trail Blazers (15-13) 83 – 92 Memphis Grizzlies (16-11)

Kozak meczu: Mike Conley – 23 punktów, 6 zbiórki i 6 asyst

Wartość defensywy ponownie góruje nad szaleńczą pogonią za punktami. Miśki w Memphis potwierdzają wysokie aspiracje. Dziesięć bloków i dziesięć przechwytów Grizzlies. Po przespaniu pierwszej kwarty, następne odsłony to sukcesywny powrót do własnego tempa. Blazers nie odzyskują prowadzenia przez całą drugą połowę.

Profesor Conley prowadzi organizację z Teennessee do następnego triumfu, notując 25 punktów. Słabsza dyspozycja Gasola wynagrodzona zmianami Greena i Brooksa. W Portland tylko McCollum znalazł receptę na obronę gospodarzy. Pogubiony Lillard z 4 celnymi rzutami w 18 próbach…

 

Oklahoma City Thunder (17-9) 114 – 118 New Orleans Pelicans (15-15)

Kozak meczu: Anthony Davis – 44 punktów, 18 zbiórki i 2 asyst

Wojna do samego końca w Nowym Orleanie. Niesamowity Anthony Davis z magicznymi 44 punktami i aż 18 zbiórkami. Otrzymując wsparcie Randle i Holidaya (wspólnie 42 punkty), Pelikany zatrzymują rozpędzone Thunder.

Niecelne trójki Westbrooka i Abrinesa w ostatniej minucie zabierają szansę na triumf Olklahomy. Faul Adamsa w ostatniej sekundzie i dwa celne osobiste Hilla. Wielka Trójka OKC kończy z dorobkiem 65 oczek. Oby więcej takich spotkań w Lidze.

 

Atlanta Hawks (6-21) 107 – 114 Dallas Mavericks (15-11)

Kozak meczu: Luka Doncic – 24 punktów, 10 zbiórki i 6 asyst

Jastrzębie postawiły się w Texasie. Faworyzowane Mavs dopiero uciekając w czwartej ćwiartce wyrywa wygraną. Hawks mimo to próbowało dogonić wynik przed samym zamknięciem.

Double-double Younga i Collinsa potwierdza studnię talentu w Georgii. Wysoka zdobycz Bazemore i Huertera. Ławka gości raz jeszcze bez wsparcia dla solidnej postawy głównej piątki.

49 punktów duetu Doncic-Barnes. JJ Barea godnie zastępuje nieobecnego Smitha Jr. Portorykańczyk z 18 oczkami w 16 minut!

 

Miami Heat (11-16) 84 – 111 Utah Jazz (14-15)

Kozak meczu: Donovan Mitchell – 21 punktów, 5 zbiórki i 3 asyst

Pogrom w Salt Lake City. Heat przegrywało już nawet 40 punktami w czwartej kwarcie! Przełamanie Mitchella i double-double Francuskiego wieżowca. Niesmowita ławka Jazzmanów gromi Miami.

Favors, Exum i Korver na poziomie 47 punktów. Aż 52 zbiórki i skuteczność 50% zza łuku. Osiemnaście celnych trójek Utah. Brak Whiteside, Dragica czy Waitersa ponownie ściąga czarne chmury nad Florydę. Nie sposób wyróżnić nawet jednego gracza gości.

 

Minnesota Timberwolves (13-15) 130 – 141 Sacramento Kings (15-12)

Kozak meczu: Nemanja Bjelica – 25 punktów, 5 zbiórki i 3 asyst

Kings wyrasta na rewelację rozgrywek. Skrajnie ofensywny styl gry sposobem na następną ekipę. Stolica Kalifornii mało gościnna dla Wilków. Ostatnia kwarta to domena Sacramento. Królewska ucieczka mimo wyrównanego spotkania. 45 punktów duetu Bjelica-Hield. 19 celnych strzałów zza łuku przy 58% skuteczności.

Zmiennicy Sac Town utrzymują poziom. Double-double Bagleya i 20 oczek Bogdanovica. Po stronie Minnesoty powrót Wigginsa. Kanadyjczyk najskuteczniejszym strzelcem T-Wolves. Saric i Rose z 38 punktami z ławki. Pogrom zza łuku receptą na gości.

 

Toronto Raptors (23-7) 113 – 93 Golden State Warriors (19-10)

Kozak meczu: Kyle Lowry – 23 punktów, 5 zbiórki i 12 asyst

Wschód Bije Zachód! Toronto lepsze w starciu liderów konferencji. Brak Kawhiego nie przeszkodził w głośnym triumfie Pólnocy na wrogim Zachodzie. Raptors od początkowej fazy pierwszej kwarty, aż do końca utrzymuje bezpieczne prowadzenie. Wzór dyscypliny taktycznej i pomysłu na grę rodzi jednego z faworytów do mistrzostwa.

Piątka ekipy z Kanady wzorcowym przykładem parkietowej współpracy. Double double Lowry i Ibaki. Uraz Jonasa Valanciunasa. Litwin opuszcza parkiet przed końcem pierwszej połowy.

Mistrzowie bez pomysłu tej nocy. Słaba dyspozycja Klaya, bez trójki w pięciu próbach. Curry kończy z 10 oczkami. Kevin Durant z ciężarem zdobywania punktów tej nocy. Park Jurajski przejmuje Kalifornię.

Redagował: Buzzer & Bartas

Oprawa graficzna: Padre