Potwór z Mo-Town 50-tka Irvinga to za mało. Słońcem po oczach. No Kemba No Problem! Thunder postraszyli Jazz! Magic Luka od startu! Młodzi z Florydy! Piątka Sixers za silna dla Celtics

Hey! Hey! Tu Buzzer Nba…O poranku! 

Tymi słowami Mariusz witał Was od ponad 2 lat, niemal każdego dnia, opisując przy tym własnymi słowami szczegóły każdego spotkania minionej nocy!

W tym roku ze względu na ogromną ilość odcinków #BuzzerChannel, podcastów #BajeraBuzzera oraz streamow na żywo, które śledzić będziecie mogli na Youtube, proponujemy nieco inny pomysł na poranki z Nba!

Oprócz wyników spotkań, szerszą analizę zastąpimy wspólnymi, krótkimi spostrzeżeniami, które mamy nadzieje zawsze rozpoczną pozytywną bajere, która związana będzie z tym oglądaliśmy kilka godzin wcześniej, pozostawiając głębsze tematy na kolejne odcinki kanału. Kto za, przeciw?

No to jedziemy!

Day#1

Noc otwarcia już dziś podczas podcastu #BajereBuzzera, który wjedzie po południu! Zapraszamy: Youtube/mrbuzzer

Day#2

Bulls 125 – 126 Hornets.

No szczerze to myślałem, że długo dłużej poczekamy na pierwsze zwycięstwo Hornets w sezonie! Poza tym kiedy widzisz, że Lauri 35 pkt i 17 zbiórek, a Scary Terry 7 pkt, to myślisz Bulls po swoje. Nic z tego! W Hornets ktoś musi się wybić, i dziś był to między innymi debiutant P.J Washington, który ustrzelił 7 trójek, łącznie 27 pkt. Co wy na to?

Pistons 119 – 110 Pacers.

Najpierw 3 dni temu Pistons zwalniają Joe Johnsona, przykre! Później oznajmiają, że Blake opuści start sezonu, przykre! Po czym Drummond dominuje w pomalowanym, dewastując na poziomie 32 pkt, 23 zbiórek! Choć udane debiut w Indianie Brogdona, świetny Sabonis, Rose i Kennard wspierają wyrośniętego pingwina i wygrywają. Przyznać się, kto ma Drummonda w fantasy?

Cavaliers 85 – 94 Magic.

Bez niespodzianki bo wynik, ale niespodzianka w postaci zdrowego Fultza, który z ławy na 12 pkt i 6 asyst w 26 minut! Po swoje Markelle. W ohio bedzie smutno, ale cieszy widok zdrowego „miłosnego Kevina”. Poza tym Garland i Sexton w piątce, ciekawy eksperyment?

Wolves 127 – 126 Nets.

Gdyby Kyrie zabił tym game winnerem… Nowy gwiazdor Brooklynu zachwycił, pierwsza 50-tka w sezonie, najlepszy debiut w historii Nba, w barwach nowego klubu. Problem w tym, że to Nba, raz na finiszu nie wpadło, dwa Wilki nie ukleknely i zdobyli Brooklyn po dogrywce. K-atem rywali Towns, który ma możliwości na największą ilość double-double w historii ligi. Faje że młody Allen w piątce. Wynik zaskakujący?

Grizzlies 101 – 120 Heat

Kolejne starcie debiutów, ale bez najważniejszego, no bo Butler załatwiał rodzinne sprawy. Pod jego nieobecność pokaz talentu, który już szalał w pre-season. Duet Herro & Nunn = 38 pkt. Poza tym Winslow kolejną nadzieją Heat. Po drugiej stronie Ja Morant, nowy lepszy Westbrook przyszłości? Będzie ROTY, musi…ale narazie sporo strat.

Celtics 93 – 107 Sixers

Boston dobrze zaczął, ale później tylko gorzej. Kemba wolałby zapomnieć o swoim debiucie, ale za to świetny Hayward. Czy zbyt szybko zapomnieliśmy jaki to był gracz z przed kontuzji? Z drugiej strony mega mocna pierwsza piątka Sixers, w której najlepsza linijka Simmonsa! Benek nie odważył się za 3, ale potwierdził że forma jest! To nie będą łatwe pojedynki dla Celtics, co myślicie?

Knicks 111 – 120 Spurs

No i wstydu ze strony Knicks nie było. Popovich musiał utrzymywać koncentrację swoich do końca! Rostrzygnela 4 kwarta. Drugi z młodych Duke na plus! RJ Barrett 21 pkt, 5 zb, 2 asysty. Poza tym nowy „Juliusz” tego grubo! Po drugiej stronie cieszy zdrowy Dejoune Murray, dzik walczył ponobu stronach parkietu! Będzie nowym ulubieńcem Popa?

Wizards 100 – 108 Mavs.

Europejskie białaski po raz pierwszy. Narazie to tylko Wizards, ale radocha płynąca z duetu Porzingis & Luka, dostarczy wielu emocji! Magic Luka czaruje od startu, i tym razem wjedzie w All-Star game niczym Hanka w kartony! Po stronie Wizars zawiódł dziś Beal ale pozytywnie Hachimura, 14 pkt, 10 zb. Te grono debiutantów pozytywnie na starcie!

Thunder 95 – 100 Jazz

Powiem szczerze, średnia ta melodia Jazz na starcie! Wiadomo nowe twory potrzebują czasu, i z tego powodu mało zabrakło aby Thunder zaskoczyli Salt Lake City. Zgadnijcie kto wybrał Conley’a w fantasy!? Przyznaje…Nowy Jazzman 1 na 16 z gry, do tego 5 fauli j spora lekcja od Cp3! Można powiedzieć kumple uratowali tyłek nowemu koledze. Oklahoma nie będzie chłopcami do bicia, jak myślicie?

Kings 95 – 124 Suns

Co znaczy profesor Rubio!!! Mvp mundialu w Chinach dużo lepiej w nowych barwach niż jego zmiennik w Jazz. Złote dziecko europejskiej koszykówki robił to co potrafi najbardziej, kreował kolegów! Druga połowa to istna rzeź na królach! Słońcem po oczach na poziomie 70-36! Ogromny kubeł zimnej wody dla Sacramento, ale spokojnie, jest paka, będzie lepiej! Kogo jeszcze zaskoczyli suns?

Wideo: Źródło YouTube/Nba,YouTube/HouseOfHighlights, Youtube/FreeDawkins, Youtube/MotionStation

Redagował: Mac