Rondo bez litości! No Kawhi, No problem, bo Siakam budzi szacunek! No Gortat i Problem! Pacers po raz 4! 8 z rzędu triple Westbrooka! Blazers po swoje przeciwko Spurs.

LA Clippers (30-26) 92 – 116 Indiana Pacers (36-19)

Kozak meczu: Bojan Bogdanovic – 29 pkt, 7 zb. i 3 przech.

Ciężko dziś rozpoznać całkiem nowych Clippers. Po tym jak zespół z LA zdecydował się wytransferować Harrisa, Bobana, Bradleya oraz zwolnić Gortata, nie przypomina już zespołu, który może powalczyć o Playoffs. Plotki mówią o zainteresowaniu Gortatem ze strony Warriors, wiec trzymajmy kciuki za Hammera, aby szybko powrócił na parkiety NBA. To byłaby prawdziwa bomba, Gortat w Warriors…

Wracając do meczu, Pacers wykorzystało te szalone dni w Clippersach, odnosząc 4 zwycięstwo z rzędu. Tym samym już żaden kibic Pacers nie traci nadziei, że pomimo braku Oladipo, szanse na Playoffs są spore. Kolejny raz w gazie białasek Bogdanovic, który potwierdza, że Indiana ma się dobrze.

Co dalej?

Pacers vs Cavs

Clippers vs Celtics

 

Minnesota Timberwolves (25-29) 112 – 122 Orlando Magic (23-32)

Kozak meczu: Terrence Ross – 32 pkt, 5 zb. i 1 as.

Zaskakująco łatwo Magic pokonali dziś u siebie Timberwolves. Kolejny raz bohaterem z ławki okazał się Terrence Ross, który w ostatnich 5 spotkaniach zdobywa dla Orlando średnio ponad 22 punkty na mecz. Dziś Ross, który podobno był bliski transferu, wyrównał swój rekord sezonu pod względem celnych trójek, zadając sześciokrotnie cios zza łuku.

Swoje dorzucili Gordon,Vucevic oraz Fournier, dzięki czemu Magic wygrywają po raz 3 podczas ostatnich 4 spotkań. Odmienne nastroje w Minny, ponieważ Wolves przegrali piąty z ostatnich 6 spotkań, co znacznie oddala ich udział w Playoffs.

Co dalej?

Magic vs Bucks

Timberwolves vs Pelicans

 

Toronto Raptors (40-16) 119 – 101 Atlanta Hawks (18-36)

Kozak meczu: Pascal Siakam – 33 pkt, 14 zb. i 4 as.

No Kawhi, no problem! Bo Siakam! Tak można na szybko podsumować ten mecz. Pod nieobecność swojego gwiazdora, Raptors tylko w pierwszej kwarcie miało problemy z młodą, energiczną ekipą z Atlanty. Od drugiej ćwiartki rozpoczęła się bowiem pogoń wyniku, oraz powolne dewastowanie miejscowych Jastrzębi, w duecie z Van Vleet, Siakam poprowadził Toronto do kolejnego zwycięstwa, dając jasno do zrozumienia, że jest jednym z głównych kandydatów do nagrody dla zawodnika, który uczynił największy postęp.

Warto przypomnieć, że kilkanaście godzin temu Raptors sprowadzili do siebie Marca Gasola, co sprawia, że Jurassic Park to już ekipa, która nie popełni tych samych błędów co w ostatnich latach w Playoffs, kiedy to wyłapywała seryjnie od LeBrona. We the North coraz silniejsze!

Co dalej?

Hawks vs Hornets

Raptors vs Knicks

 

Los Angeles Lakers (28-27) 129 – 128 Boston Celtics (35-20)

Kozak meczu: LeBron James – 28 pkt, 12 zb. i 12 as.

Co to było za meczycho! Ta liga jest po prostu zajebis..! Skazani na pożarcie Lakers, którzy wyłapali ostatnio potężne baty od Pacers, wpadli do Bostonu na bitkę z Celtics. Gospodarze, którzy wygrali 5 meczów z rzędu, myśleli chyba, że zobaczą rozbitą psychicznie drużynę z LA, która ostatnio przechodzi naprawdę ciężkie chwile. Nic z tego!

Choć początkowo to Celtics kontrolowali przebieg wydarzeń, schodząc na przerwę z 9 punktowym prowadzeniem, Lakers nie pękali i odpowiedzieli w 3 ćwiartce imponującą ofensywą, dzięki czemu wygrali tę kwartę 42-27. Zaledwie po 2 minutach gry w ostatniej decydującej ćwiartce, Boston ponownie odzyskał prowadzenie. Jeszcze na zaledwie 1:24 przed końcem, po trójce Morrisa, Celtics prowadzili 124-118. Od tego czasu rozpoczęło się istne szaleństwo. Trójka Caldwell-Popa, a za chwilę kolejna LeBrona i już mieliśmy remis po 124! Na dwa osobiste Tatuma, kolejną trójka odpowiedział Kuzma, to Lakers wyszli na prowadzenie! Kiedy na 11 sekund przed końcem Irving rozgrzał halę TD Garden do czerwoności, wszyscy skierowaliśmy oczy na Króla, w oczekiwaniu na jakiś Buzzer-beater. Buzzer był, tylko nie ze strony LaBrona! Po pudle Ingrama, piłka szczęśliwie znalazła się w rekach Rondo, który uciszył fanów drużyny w której spędził 9 sezonów swojej kariery!

Był to dodatkowo pierwszy game winner shot w jego 13 letniej karierze. Nawet Kevin Garnett, obecny na trybunach, lekko się uśmiechał. Jak widać Lakers jeszcze nie umarli! Oprócz bohatera Rondo, 3 w sezonie a 77 w karierze triple-double LeBrona. Do tego świetny Kuzma. Celtics przegrywają po 5 zwycięstwach w rzędu, natomiast Lakers szykują się już na bitkę z Sixers!

Co dalej?

Lakers vs Sixers
Celtics vs Clippers

 

Memphis Grizzlies (22-34) 95 – 117 Oklahoma City Thunder (35-19)

Kozak meczu: Paul George – 27 pkt, 5 zb. i 4 as.

O dziwo osłabieni brakiem Marca Gasola, Grizzlies, dobrze rozpoczęli swój pojedynek przeciwko Thunder. Dobra skuteczność na starcie, pozwoliła wyjść na prowadzenie po pierwszej kwarcie. Od 2 ćwiartki wszystko jednak powoli zaczęło przebiegać pod dyktando gospodarzy. Świetny Jerami Grant, solidny raz jeszcze Paul George oraz jak zawsze energiczny Westbrook, nie pozostawili cienia szansy Grizzlies na zwycięstwo w tym meczu.

Ciężko nie tłumaczyć postawy Niedźwiadków, którzy tracą przed meczem ikonę tego klubu jaką był w ostatnich latach Marc Gasol. Hiszpan od dziś Raptorem, a Memphis na drodze całkowitej przebudowy, choć w ich szeregach pozostał na dziś Mike Conley. Warte uwagi, 8 z rzędu triple-double Westbrooka, szaleństwo.

Co dalej?

Grizzlies vs Pelicans
Thunder vs Rockets

 

San Antonio Spurs (32-25) 118 – 127 Portland Trail Blazers (33-21)

Kozak meczu: CJ McCollum – 30 pkt, 9 zb. i 2 as.

Nie pomógł dziś Spurs powrót na parkiet duetu DeRozan & Aldridge. Liderzy San Antonio odpoczywali w starciu przeciwko Warriors, aby dziś w pełni sił zajechać do Portland. Portland natomiast nie mieli ochoty przegrać u siebie po raz drugi z rzędu i bardzo skoncentrowani wybiegli na parkiet. Brak zaangażowania w obronie, spowodował, że wielkich emocji nie oglądaliśmy, a o wszystkim zadecydowała głównie 2 ćwiartka, w której Blazers rozbili Spurs, różnicą 16 punktów.

Tym samym gospodarze poprawili humory miejscowym kibicom, po tym jak niespodziewanie przegrali ostatnio z Heat. Mały kryzys San Antonio wydłuża się do serii 3 porażek z rzędu, co na dziś oznacza spadek na 7 miejsce na Zachodzie. Blazers natomiast wciąż biją się o pudło, goniąc Thunder.

Co dalej?

Spurs vs Jazz
Blazers vs Mavericks

Zdjęcia: Źródło NBA
Wideo: Źródło YouTube/HH, YouTube/MS, YouTube/ESPN, YouTube/DTB, YouTube/FD, YouTube/PTB

Redagował: Mr Buzzer

Oprawa graficzna: Padre