Cleveland Cavaliers (8-24) 99 – 110 Charlotte Hornets (15-15)
Kozak meczu: Kemba Walker – 30 punktów, 3 zbiórki i 6 asyst
Po tym niespodziewanie Cavs ograli Pacers, zajechali do Charlotte, gdzie Kemba Walker zrobił co trzeba, aby Kawaleria wróciła do siebie w gorszych humorach niż z Indianapolis.
Choć początkowo to goście wyglądali lepiej, trzecia i czwarta kwarta zadecydowała, że Szerszenie dopisują kolejne zwycięstwo do kolekcji. Świetna skuteczność i 6 graczy z podwójną zdobyczą załatwiło sprawę.
Co dalej?
Cavaliers vs Raptors
Pistons vs Hornets
San Antonio Spurs (17-15) 129 – 90 Orlando Magic (14-16)
Kozak meczu: LaMarcus Aldridge – 20 punktów, 3 zbiórki i 4 asyst
Coraz lepsze nastroje w San Antonio. Spurs wygrywają 6 z ostatnich 7 meczów, demolując w tym czasie kilka ciekawych zespołów. Dziś ekipa Popa wpadła do Orlando i dosłownie rozjechała miejscowych Magic.
Goście nie oddali żadnej z kwart, a ich zespołowa gra pozwoliła wskoczyć na 8 miejsce w konferencji kosztem Dallas Mavericks.
Co dalej?
Minnesota vs Spurs
Magic vs Bulls
New York Knicks (9-24) 109 – 131 Philadelphia 76ers (21-12)
Kozak meczu: Joel Embiid – 24 punktów, 10 zbiórki i 3 asyst
Kolejny spacerek Procesu przeciwko słabemu rywalowi. Philly nie oddała żadnej kwarty, a końcowy wynik niczym All-Star game.
Czwarte w sezonie triple-double Simmonsa, który powoli przypomina tego Benka z poprzedniego sezonu, któremu asysty do kolegów sprawiały wiele radości. Teraz czekamy na nadchodzące starcie z Raptors, aby ocenić aktualny potencjał graczy z Philadelphii.
Co dalej?
Hawks vs Knicks
Raptors vs 76ers
Phoenix Suns (8-24) 111 – 103 Boston Celtics (18-12)
Kozak meczu: DeAndre Ayton – 23 punktów i 18 zbiórek
I jak żyć bez tej ligi! Dopiero co z kumplem Adamem, który jest największym fanem Suns, jakiego znam, płaczemy do słuchawki, oceniając sytuacje w Suns, a dziś Phoenix wygrywają po raz 4 i to na na parkiecie Bostonu!
W kilka dni z pośmiewiska ligi, Słońca wyrastają na bohaterów tygodnia! Jedno pewne, muszę więcej gadać z Adamem!
Co dalej?
Suns vs Wizards
Bucks vs Celtics
Indiana Pacers (20-12) 96 – 99 Toronto Raptors (24-9)
Kozak meczu: Kawhi Leonard – 28 punktów, 10 zbiórki i 6 asyst
Mały mecz na szczycie Zachodu. Lider podejmował 3 ekipę konferencji, która ostatnio szła jak burza! Mimo, że Raptors przegrywali przed ostatnią kwarta 10 punktami, to raz jeszcze pokazali charakter i uratowali swoje tyłki w Jurassic Park.
Cichym bohaterem z ławki raz jeszcze świetny Fred VanVleet, który na 26 sekund przed końcem wyprowadził Toronto na prowadzenie, którego nie oddali do końca.
Tak po cichu, to może być właśnie finał Wschodu podczas Playoffs.
Co dalej?
Pacers vs Nets
Cleveland vs Raptors
Brooklyn Nets (15-18) 96 – 93 Chicago Bulls (7-25)
Kozak meczu: Spencer Dinwiddie – 27 punktów, 6 zbiórki i 3 asyst
Sporo radości w Phoenix, wciąż sporo smutku w Chicago. Bulls po raz kolejny przegrywają mecz w samej końcówce. Wszystko za sprawą Harrisa oraz niezawodnego Spencera, który oprócz punktów, dołożył ważny przechwyt w końcówce.
Jeżeli jakimś cudem Spencer nie dostanie nagrody dla najlepszego rezerwowego, to ludzie wyjdą na ulice. Brooklyn wygrywa po raz 7 z rzędu!
Co dalej?
Pacers vs Nets
Magic vs Bulls
Washington Wizards (12-20) 118 – 136 Houston Rockets (16-14)
Kozak meczu: James Harden – 35 punktów, 3 zbiórki i 9 asyst
Trwa niesamowity zwycięski marsz Houston. Piąta wygrana z rzędu wzbudza nadzieje o końcu kryzysu. Tym razem w Teksasie ofiarami padło Wizards. James Harden jest najlepszym strzelcem drużyny od dziewięciu spotkań, czternaście razy w sezonie przekraczając barierę 30 punktów.
Rakiety zdominowały Washington z początkiem drugiej kwarty. Ofensywna gra, bez zamartwiania się obroną, ponownie wygenerowała wysoki wynik. Czerwona monarchia brodacza z 35 punktami, double-double Tuckera i Capeli oraz przełamanie Paula na poziomie 21 punktów i 8 asyst. Rakiety lecą w dobrą stronę.
Do tego w przypływie paliwa rakietowego Houston ustanowiło nowy rekord NBA w liczbie trafionych trójek. Zakończyli mecz na poziomie 26 celnych rzutów zza łuku.
Czarodzieje z jedną wygraną w siedmiu ostatnich grach. Beal główną armatą stolicy (28 oczek). John Wall, mimo podwójnej zdobyczy, ponownie z 10 wpadkami rzutowymi. Trevor Ariza natychmiastowo wskakuje do pierwszej piątki po transferze, kończy z dorobkiem 15 punktów. Dramat w DC trwa w najlepsze.
Co dalej?
Rockets – wyjazd do Miami.
Wizards – przyjazd Suns.
New Orleans Pelicans (15-17) 115 – 123 Milwaukee Bucks (21-9)
Kozak meczu: Giannis Antetokounmpo – 25 punktów, 8 zbiórki i 8 asyst
Kozły trzeci raz zwycięskie w ciągu czterech dni. Pelikany w Wisconsin wysoko jednak zawiesiły poprzeczkę, pięciokrotnie odzyskując prowadzenie w trzech ćwiartkach. Wynik 105:106 na sześć minut przed zakończeniem. Pewna końcówka w ataku przesądziła o losach wygranej. Grecki Świr z 25 oczkami.
Giannis mimo mniejszej ilości zdobytych punktów, asyst i niższej skuteczności rzutowej niż Davis, zwycięski w rywalizacji z NOP. Zmiany Wilsona, Hilla i Snella raz jeszcze dodają nowej mocy w zamykającej kwarcie. Brak Randle i Mirotica podciął skrzydła ptakom z Luizjany. Uraz lewej kostki Davisa dodatkowym gwoździem do trumny Nowego Orleanu. Jrue Holiday kończy z double-double, Miller z sześcioma celnymi trójkami, a Okafor z ławki dorzuca niespodziewanie 17 punktów.
Co dalej?
Bucks – wyjazd do Bostonu.
Pelicans – wyjazd do Los Angeles.
Detroit Pistons (15-14) 129 – 123 Minnesota Timberwolves (14-17)
Kozak meczu: Blake Griffin – 34 punktów, 8 zbiórki i 4 asyst
Dogrywka w Detroit. Wilki tracą 14 punktowe prowadzenie z trzeciej kwarty. Andre Drummond w ostatniej sekundzie zapewnia Pistons doliczony czas gry. Dodatkowe pięć minut to już pokaz nieskuteczności Minnesoty i zimna krew Motor City. Tłoki z ogromną siłą rażenia tej nocy.
Rekord kariery Bullocka przy siedmiu trójkach i pięć celnych strzałów zza łuku Griffina. Panowie kończą z dorobkiem przekraczającym 30 punktów. Double-double „Dre” i 24 oczka Reggiego.
Dwie wygrane w 9 meczach.. nie wyglądało to dobrze. Odrobina radości w Michigan. Minny na własne życzenie przegrywa mecz. Oddanie wysokiego prowadzenia plus problemy w ataku.
Rose trzeci raz w sezonie przekracza 30 punktową zdobycz. Nie pomogło to jednak przy dyspozycji dwójki Towns-Wiggins. Panowie zgodnie kończą z 16 punktami. Zapisują jednak 20 niecelnych strzałów, w tym aż 9 zza łuku (przy jednej celnej próbie).
Co dalej?
Pistons – wyjazd do Charlotte.
Timberwolves – wyjazd do San Antonio.
Golden State Warriors (21-11) 103 – 108 Utah Jazz (15-17)
Kozak meczu: Joe Ingles – 20 punktów, 3 zbiórki i 3 asyst
Mistrzowie ograni w Salt Lake City! Dobra czwarta kwarta Jazzmanów i mamy niespodziankę kolejki. Ostatnia minuta pod znakiem błędów ekipy Warriors. Pudła Duranta i Iguodali, strata Curryego i zamykający faul Iggy’ego. Szansa na dogrywkę stopniała w kilka sekund.
Utah z przebłyskiem zeszłorocznej zespołowości i wyrachowania. Trio Korver-Ingles-Crowder z 13 celnymi strzałami zza łuku. Ostatni z nich podobnie jak Gobert kończy z double-double. Donovan Mitchell mimo aż 19 błędów rzutowych z 17 oczkami na koncie.
Durantulla i Curry dorzucają łącznie 62 punkty do stawki. Kevin Durant przeskakuje Gary Paytona w punktowym rankingu wszechczasów (32 miejsce). Stolica Mornonów pechowa dla ekipy z Oakland.
Co dalej?
Warriors – przyjazd Mavs.
Jazz – wyjazd do Portland.
Memphis Grizzlies (16-15) 92 – 99 Portland Trail Blazers (18-13)
Kozak meczu: Damian Lillard – 24 punktów, 5 zbiórki i 4 asyst
Czwarta z rzędu porażka Grizzlies. Blokada Memphis aktywowała się również w Oregonie. Rotacja Bickerstaffa ma ogromny problem z czwartymi kwartami. Niemoc w końcówce dała o sobie znać również w Portland. Niedźwiadki w śnie zimowym w zamykającej ćwiartce.
Cała pierwsza piątka Memphis ze zdobyczą większą niż 10 punktów. Pięć trójek Conleya i trzy bloki Jacksona Jr. Ławka to nadal pięta Achillesowa drużyny z Tennessee.
Odmienne nastroje gospodarzy. Lillard pewnie prowadził rotacje do trzeciego zwycięstwa z rzędu. Rip City nie zachwycało, ale wystarczyło to na pogubionych gości. Zastrzyk 22 punktów z ławki młodych wysokich Blazers, Collinsa i Leonarda.
Co dalej?
Blazers – przyjazd Jazz.
Grizzlies – wyjazd do Sacramento.
Oklahoma City Thunder (20-10) 132 – 113 Sacramento Kings (16-15)
Kozak meczu: Paul George – 43 punktów, 12 zbiórki i 7 asyst
Pełna dominacja Thunder w stolicy Kalifornii. Prowadzenie już nawet 23 punktami. Pierwsza kwarta okazała się jedynym wyrównanym widowiskiem tego spotkania. Gościom tej nocy wychodziło praktycznie wszystko.
Monstrualne 43 punkty George, 23 zbiórki Adamsa, triple-double Westbrooka i 22 oczka Granta. Potrójna zdobycz numer 112 w karierze jedynki Oklahomy. Trzecie zwycięstwo OKC z rzędu.
Kings osłabione kontuzjami Bagleya, Shumperta i Bogdanovica nie było w stanie podjąć równorzędnej walki. Rekord kariery Hielda na poziomie 37 punktów i wysokie double-double młodziutkiego Foxa (28 punktów i 12 asyst). Wyniszczona ławka Kings bez wkładu w spotkanie.
Co dalej?
Thunder – wyjazd do Salt Lake City.
Kings – przyjazd Grizzlies.
Zdjęcia: źródło NBA
Redagował: Buzzer & Bartas
Oprawa graficzna: Padre