Wall bez ukłonów wobec Króla w stolicy! Jokic raz jeszcze bije Raptors. Kings zdobywają twierdzę Dallas. No defense na Brooklynie. Pacers atakują szczyt Wschodu.

Atlanta Hawks (6-23) 127 – 144 Brooklyn Nets (13-18)

Kozak meczu: D’Angelo Russell – 32 punktów, 6 zbiórki i 7 asyst

Prawdziwe szaleństwo na Brooklynie. Oba zespoły niczym na Christmas Party umówiły się, że wygrywa ten, który rzuci jak najwięcej, bez udziału obrony.

Ostatecznie okazało się, że aż 12 grajków zakończyło ten mecz z podwójną zdobyczą. Tym samym Nets odnieśli 5 zwycięstwo z rzędu i widać, że szanse na Playoffs dodają im skrzydeł.

Co dalej:

Nets vs Lakers
Hawks vs Wizards

 

Philadelphia 76ers (20-11) 128 – 105 Cleveland Cavaliers (7-23)

Kozak meczu: Ben Simmons – 22 punktów, 11 zbiórki i 14 asyst

W Ohio tylko w pierwszej kwarcie gospodarze postraszyli Proces z Philadelphii. Od drugiej ćwiartki Embiid i spółka przejmowali ten mecz, a w ostatniej już dominowali kompletnie.

Po drobnej kontuzji pachwiny do składu Sixers powrócił Jimmy Butler, który dziś wyglądał naprawdę dobrze.

Najlepiej ze wszystkich zaprezentował się Ben Simmons, który wykręcił 3 triple-double w sezonie. Już w najbliższy weekend Sixers zmierzą się z Raptors, co będzie takim fajnym testem, jak mocni są obecnie gracze z Philly.

Co dalej:

Sixers vs Spurs
Cavaliers vs Pacers.

 

New York Knicks (9-22) 99 – 110 Indiana Pacers (20-10)

Kozak meczu: Victor Oladipo – 26 punktów, 8 zbiórki i 7 asyst

Coraz mocniejszy sygnał o wielkiej formie z Indianapolis. Pacers wygrywają po raz 7 z rzędu, a co cieszy, do formy po kontuzji wraca Oladipo. Dziś to właśnie lider Pacers był najlepszym graczem na parkiecie.

Zespół z Indiany wskakuje na pudło Wschodu i już zaledwie mały kroczek dzieli ich o od szczytu konferencji. Jeszcze w tym tygodniu dojdzie do ich starcia z liderem z Północy, a mecz wzbudzi zainteresowanie nas wszystkich.

Co dalej:

Cavaliers vs Pacers
Suns vs Knicks

 

Los Angeles Lakers (18-12) 110 – 128 Washington Wizards (12-18)

Kozak meczu: John Wall – 40 punktów, 6 zbiórki i 14 asyst

Niespodzianka w stolicy. Czarodzieje po czterech porażkach z rzędu biją Jeziorowców. Washington w pełni dominuje Lakers w przeciągu wszystkich kwart. Prowadzenie w trzeciej ćwiartce aż 27 punktami, skutecznie zabiło nadzieje Los Angeles. Defensywne wcielenie DC na wielki plus.

Powrót z koszykarskich zaświatów Johna Walla. Rozgrywający gospodarzy notuje wysokie double-double, będąc najbardziej efektywnym graczem spotkania. Gwiazdor zaznaczył, że był to pierwszy mecz w sezonie, w którym byliśmy świadkami poprawnej gry obronnej Wizards.

Sam Dekker i Green z 20 punktami, a Bradley Beal na poziomie 25 oczek i 14 zbiórek. Urazy Howarda i Portera plus brak transferowanych Oubre Jr. i Riversa. Gospodarze mimo braków kadrowych z przełamaniem.

Najsłabszym mecz sezonu Króla. James ze zdobyczą 13 punktów i 5 celnych rzutów w 16 próbach. Przebywając 32 minuty na parkiecie nie będzie dobrze wspominać tej rywalizacji. Kentavious Caldwell-Pope zdobył 25 punktów z ławki, 15 w drugiej ćwiartce.

Co dalej?

Wizards – wyjazd do Atlanty.
Lakers – wyjazd do Nets.

 

Sacramento Kings (16-13) 120 – 113 Dallas Mavericks (15-13)

Kozak meczu: De’Aaron Fox – 28 punktów, 3 zbiórki i 5 asyst

Królewski wyjazd do Teksasu. Kings zakończyli niesamowitą domową serię Mavs (13 zwycięstw z rzędu). Sacramento utrzymywało prowadzenie przez całą drugą połowę spotkania.

Duet Hield-Fox na poziomie 56 punktów. Urazy Bagleya i Shumperta nie zatrzymały fioletowych w marszu po swoje. Podrażnieni porażką w ostatnich sekundach z Warriors, skutecznie zdobywają następne cenne zwycięstwo. Drużyna ze stolicy Kalifornii z sześcioma zwycięstwami w ośmiu ostatnich grach. Sacramento siódmą siłą Zachodu.

Luka Doncic kończy z 28 punktami i 9 asystami. Nie licząc tego, żaden zawodnik Mavs nie przekracza poziomu 15 punktów. DeAndre Jordan dodaje 23 zbiórki. Tylko 26% skuteczność zza łuku. Pokrzyżowany powrót Dirka do Dallas.

Co dalej?

Kings – wyjazd do Minnesoty.
Mavericks – wyjazd do Denver.

 

Miami Heat (13-16) 102 – 96 New Orleans Pelicans (15-16)

Kozak meczu: Josh Richardson – 22 punktów, 4 asysty i 3 przechwyty

Miami zdobywa Nowy Orlean. Heat skutecznie utrzymuje prowadzenie od trzeciej minuty gry. Przebłyski Pelikanów nie pomogły w odrobieniu strat. Organizacja z Florydy prowadziła już nawet 17 oczkami w trzeciej kwarcie. Solidne double-double Whisteside i 22 punkty Richardsona.

Przypomniała nam o sobie ławka mistrzów z 2012 i 2013 roku. Nieśmiertelny Wade z 19 punktami w swojej ostatniej wizycie w Luizjanie. NOP z bolesną domowa klęską. Wysoka zdobycz Davisa, double-double Randle i 22 oczka Holidaya. Pelicans ponownie przesypiają początek spotkania.

Co dalej?

Heat – przyjazd Rockets.
Pelicans – wyjazd do Milwaukee.

 

Toronto Raptors (23-9) 86 – 95 Denver Nuggets (20-9)

Kozak meczu: Nikola Jokic – 26 punktów, 9 zbiórki i 4 asyst

Druga porażka lidera z rzędu. Nieobecność Lowry’ego ewidentnie wpływa na dyspozycję ekipy z Północy. Toronto po mocnej dominującej trzeciej kwarcie, wyraźnie opada z sił w końcówce. Stan 72:72 otwierający czwartą ćwiartkę był początkiem końca Raptorów. Ucieczka Bryłek na 13 oczek przesądziła o losach meczu.

Tylko 20% skuteczność trójkowa Parku Jurajskiego (7/35). Kawhi Leonard, mimo starań, bezsilny przy słabszej dyspozycji kolegów z szatni. Były gracz Spurs kończy z double-double.

Nuggets nowym liderem Zachodu! Trzecia wygrana z rzędu mimo sześciu kontuzji w zespole. Do tego nieobecność dwóch zawodników z pierwszej piątki (Harris i Millsap). Oglądanie gry Denver może cieszyć oczy. Jokic kończy z 25 punktami.

Co dalej?

Nuggets – przyjazd Mavericks.
Raptors – przyjazd Pacers.

Zdjęcia: źródło NBA

Redagował: Buzzer & Bartas

Oprawa graficzna: Padre