Ale mieliśmy meczycho w LA! Mimo, że 1:10 minuty przed końcem 4 kwarty Lakers wciąż przegrywali ze Spurs rożnicą 8 punktów, to zebrali się w sobie i za sprawą Kuzmy oraz Lebrona doprowadzili do remisu po 128 i dogrywki!
W dogrywce to znowu Lakers odjechali na 6 punktów, ale Spurs gonili do końca, odzyskując prowadzenie na zaledwie 7 sekund przed końcem! Ostatnią szansę po stronie Lakers otrzymał Lebron, ale tym razem jej nie wykorzystał dzięki temu bohaterem okazał się Mills, który odebrał nadzieje na pierwsze zwycięstwo w sezonie kibicom Lakers!
Ostatecznie Spurs wygrywają 143-142. Po stronie Spurs wielki mecz ze strony duetu Aldridge & Derozan, którzy łacznie na poziomie 69 punktów. Choć Kyle Kuzma robił co mógł, jego 37 punktów nie wystarczyło aby wspólnie z Lebronem, 32 punkty, 8 asyst i 14 zbiórek, wygrać po raz pierwszy w sezonie,